Prezydent z łaski śląskiej
Województwo śląskie będzie nie przysłowiowym języczkiem, ale wręcz jęzorem u wagi w batalii o fotel pod belwederskim żyrandolem. Kto wygra na Śląsku – zostanie prawdopodobnie prezydentem naszego kraju.
W pierwszej turze Bronisław Komorowski wygrał z Andrzejem Dudą 35,25 do 31,40, a trzeci w kolejce Paweł Kukiz dostał 23,60 proc. głosów. Do oddania było 3,6 mln głosów – do urn poszła prawie połowa uprawnionych.
Jeżeli sympatycy Komorowskiego i Dudy nie zmienią zdania, to do wzięcia jest potężny elektorat Kukiza – ponad 400 tys. głosów. No i oczywiście prawie dwa miliony leniwców lub zniechęconych, którzy w pierwszej turze zostali w domach. Trudno więc się dziwić, że śląska panna była w ostatnich dniach obcałowywana i obłapiana przez zwadzonych konkurentów, którzy klupiąc do jej drzwi, przynoszą na wyprzódki co lepsze rarytasy. Ale to szwarna dziołcha i głupia nie jest, choć pomaszkiecić lubi.
Obaj panowie pochylili zatroskane czoła nad ofiarami powojennych prześladowań śląskiego ludu – zawartych w nazwie Tragedia Górnośląska. W radzionkowskim Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków Duda uronił nawet łzę wzruszenia i przez chwilę głos uwiązł w jego zszarganym gardle. Z kolei prezydent Komorowski po raz pierwszy w swej kadencji – choć prawie co tydzień śmiga do Pałacyku Prezydenckiego w Wiśle – pokłonił się ofiarom obozu pracy w Świętochłowicach-Zgodzie, w którym po wojnie zginęło blisko dwa tysiące osób, w większości Ślązaków, ale też sporo żołnierzy AK. Wiem, że z racji nawału prezydenckich obowiązków goni w piętkę, ale lepiej by było dla wszystkich, gdyby tę ubecką katownię odwiedził dużo wcześniej.
Duda obiecał w Dąbrowie Górniczej, czyli w ponoć lewicowym Zagłębiu, że przywróci blask potędze górnictwa niczym Gierek, choć nazwisko byłego pierwszego sekretarza (wychwalanego przed laty przez Jarosława Kaczyńskiego za postawę patriotyczną) nie padło. W momencie kiedy Duda zapalał zielone światło dla górnictwa – wygaszana jest ostatnia kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim. Kazimierz–Juliusz w Sosnowcu. I na tym koniec.
Wszystkim, którzy chcieliby się przejąć górniczymi deklaracjami Dudy, podpowiadam: nie wierzcie, bo to bzdury. Coś o tym wiem. Nie da się utrzymać górnictwa na Śląsku w obecnej postaci, a co dopiero marzyć o odbudowie niegdysiejszej potęgi. No chyba że przyszły prezydent weźmie za mordę cały gospodarczy rynek z jego niepatriotycznymi tendencjami.
Co do języka śląskiego, to Komorowski deklaruje niezmiennie to samo co pięć lat temu. Trzeba wspierać języki i gwary regionalne! – więc na tym polu nic się nie zmieniło. W tej sprawie Duda łypie protekcjonalnie okiem, ale skazany jest na milczenie. Musiałby odgrzebać i odszczekać opcję niemiecką swojego pogrążonego w cieniu duce, a na to – wobec niego, a tym bardziej wyborców – nie może sobie pozwolić. Dziadka w Wehrmachcie nikt w tych wyborach Ślązakom nie wypomina, choć jak donosi prasa – Kurski na wszelki wypadek został wyproszony ze stołecznego salonu.
Duda na Śląsku zyskał poparcie związków zawodowych: Solidarności i OPZZ. Przyznacie – ciekawy mezalians. Historyczny i polityczny, a przede wszystkim koniunkturalny. Problem w tym, że Śląsk już nie stoi robotnikami, a więc i związkowcami, choć wciąż potrafią jeszcze głośno tupać i grozić.
Ponad 60 proc. PKB województwa dają usługi. Przemysł – 30 proc. Jeżeli jednak cały przemysł ujmiemy w 100 procentach, to tylko 12 proc. dochodu przypada na górnictwo. Przyszli prezydenci powinni pamiętać, że w niegdyś górniczych miastach – Żorach i Jaworznie – mieszkańcy nie chcą słyszeć o odbudowie kopalń.
W każdym razie przed drugą turą w śląskim stawie wciąż jeszcze można złowić niezłe sztuki. Jeno przynęta musi być gryfna. No i trzeba uważać, bo miejsca na zielonym mosteczku niewiele. Ugina się.
Trzeba uważać, żeby nie zrobić fałszywego kroku, bo można się omsknąć. Ku uciesze bacznej gawiedzi. Na wyborczy Amen.
Komentarze
Z tym górnictwem nie musiałoby być aż tak źle jak jest, ale trzeba by poważnie potraktować to, co powiedziała Bieńkowska w podsłuchanej rozmowie. Ja to akurat wiem, że ten przemysł obsiadły mafie i doją z niego ile się da. Nie chce mi się wierzyć, żeby premier Tusk o tym nie wiedział. Niech się jednak znajdzie mądry i powie, co tu począć z tą patologią. Od razu odpowiem, że chyba się nikt taki nie znajdzie, bo nawet jakby był, to natychmiast znajdzie się grupa opozycyjna, która będzie twierdzić coś zupełnie innego. Taki mamy klimat polityczny w Polsce i już. Stocznie padły właśnie dlatego, bo politycy nie chcieli się ze sobą porozumieć w interesie klasy robotniczej. Po kopalniach nikt nie będzie specjalnie płakał na Śląsku, o ile oczywiście zastąpią ją inne miejsca pracy. I nie w usługach Panie Dziadul, nie w usługach, bo tylko przemysł, produkcja daje rękojmię powodzenia. Pisząc powodzenia nie mam na myśli PKB i innych durnych mierników tzw. bogactwa. W USA ilość miejsc pracy się powiększa, wygląda to mniej więcej tak jak 40 lat temu, ale dochody pracowników spadły i to w poważny sposób. Ciekawe to jest, bo PKB rośnie non stop, a poprawia się tylko nielicznym. Tak na Śląsku byśmy nie chcieli.
Co do innych kwestii, które Pan poruszył na blogu, to nie wypowiadam się, bo musiałbym rzucać cały czas ciulami.
Pozdrawiam
Duda na Śląsku udowodnił, że jako polityk w parciu do prezydenckiego żłoba obieca każdą bzdurę. Ciekawe jest dla mnie jedynie, czy Ślązacy je kupią oddając głosy na tego kandydata. Poparcie będzie miał, gdyż wielu chodzi o profity z dojścia PiS do władzy, również możliwości rozegrania własnych biznesów jak związki zawodowe. Miarą dorosłości społeczeństwa będzie zaangażowanie ludzi, którzy uwierzą w nierealne obietnice. Niestety, będziemy wybierać między dżumą i cholerą. To świadczy o miałkości kompetencji Prezydenta Najjaśniejszej RP. Zdecydowanie ważniejsze będą wybory parlamentarne. Tu trzeba bronić własnych, regionalnych interesów. Takich sukcesów Ślązakom i Śląskowi życzę
„przynoszą na wyprzódki co lepsze rarytasy”
Ja tam żadnych rarytasów nie dostrzegłem, przedwyborcze mizdrzenie do wyborców co najwyżej.
Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że pierwszy wizytę złożył pan Duda.
Podobno jedynie słuszny Prezes zapowiedział, że posłowie z regionów, w których p. Duda dostanie małe poparcie, nie mają co liczyć na „biorące” miejsca na listach kandydatów w wyborach parlamentarnych, może to zainspirowało posłów z naszego regionu do zaciągnięcia p. Dudy w nasze okolice? W mieście, w którym mieszkam, pan Duda był dopiero trzeci…
Pan Komorowski zdobył się na odwiedziny obozu koncentracyjnego w Świętochłowicach dopiero po tym, jak Radzionków odwiedził p. Duda. To chyba wystarcza za komentarz…
„Co do języka śląskiego, to Komorowski deklaruje niezmiennie to samo co pięć lat temu.”
Przetarłem kilka razy oczy – pan Redaktor pisze o „języku śląskim„. Szczere gratulacje!
A że nic się nie zmieni? Im dłużej w Polsce żyję, tym bardziej nabieram przekonania, że przytłaczająca większość polskich polityków ma – proszę wybaczyć sformułowanie, ale trudno mi znaleźć inne (kulturalne lecz jednocześnie dobrze oddające istotę rzeczy) – bzika na punkcie Polski jako kraju scentralizowanego, jednolitego narodowościowo i (to już trochę mniejszy odsetek) wyznaniowo. Dopóki nie stanie się cud „odczynienia” tego „uroku”, to chyba nic się nie zmieni… 🙁 Po prostu przed wyborami trzeba spróbować omamić „ciemny lud, który wszystko kupi” a po wyborach… Moja babcia nauczyła mnie powiedzonka polskich Żydów, moim zdaniem dobrze pasującego teraz do sytuacji Ślązaków (zdaniem K. Kutza – vice-Żydów):
„Jak jest bida,
to do Żyda,
jak po bidzie,
sr_m Cię Żydzie”.
Z ciekawostek – cenzura na ONET’cie wycięła mi 2 komentarze, w których – komentując zamieściłem powyższy wierszyk, ciekaw jestem, jak to będzie w Polityce. 😉
Przy okazji – przeczytałem w prasie, że w kwietniu br. w Sejmie została urządzona wystawa poświęcona Tragedii Górnośląskiej. Liczyłem panie Redaktorze na jakiś artykuł albo co najmniej wpis na blogu, w którym demaskowałby Pan i stosownie piętnował napaść śląskich faszystów-separatystów na polski Sejm, wydany na pastwę budzących grozę hord ze Śląska – a tu nic, ani słowa? 😉
Krótka wzmianka o Tragedii Górnośląskiej dopiero teraz, po wizytach prezydenta i kandydata na prezydenta? Zdzierżył Pan również to, że w wykładzie przedstawiciela IPNu, wygłoszonym w gmachu Sejmu, padły (jak czytałem) słowa o polskich obozach koncentracyjnych na Śląsku? Można zapytać, czy to z Pana strony milcząca akceptacja prawdy o „wyzwoleniu” i czasach powojennych czy taktyczne powstrzymywanie się przed wyborami od drażnienia czytelników Polityki – Ślązaków? Bo możliwość, że o niczym takim Pan nie widział ani nie słyszał, można chyba a priori odrzucić?
„Jeżeli jednak cały przemysł ujmiemy w 100 procentach, to tylko 12 proc. dochodu przypada na górnictwo”
Przychodu Redaktorze, przychodu ,a nie dochodu.
Górnictwo przynosi straty, czyli nie ma dochodu.
Panie Redaktorze, to które w końcu zwycięstwo Pana zdaniem przesądzi o wyniku wyborów – na Śląsku, województwie śląskim czy też na Górnym Śląsku?
Gdybyśmy wiedzieli, że będą tak mocno przymilać sie do nas, to można było zagrać kartą autonomii. Który jeszcze przed wyborami rozpisze referendum na Górnym Śląsku, tego poprzemy.
Panie Gorzelik, prosze to wziąć pod uwage przed następna młócka przedwyborczą.
Jak pokazuje przykład z JOW, wszystko jest możliwe.
Kasimir:obserwujac budowe tego FIZ od 25 lat dochodze do wniosku ,ze PL od 1919 niemialo ,niema i nastepne 50-100 lat nie bedzie miala znaczacego przemyslu!
Nie-rzady PL od 1919 konsekwentnie scentralizowaly tak wladze gospodarcza i szkolnictwo,ze wiekszosc polskiej tzw.intelgencji nawet juz niewie o co chodzi .Warszawskie elity to Bizancjum w czystej postaci!
Prosze mnie zle nie zrozumiec:tak sie zlozylo w moim zyciu,ze znam globalne problemy energetyczne PL i DE.Pl np. dzieki glupocie warszawskiego salonu zas jest przy spalaniu wegla w domach o …..lat spozniona.Tych pieronow za to osadzil bych przed sadem ludowym:z 1 zarzutem=glupota zarozumialych polglowkow!
Powttarzam:
-Komorowski ,czlowiek Bizancjum,zatrudnia 398 ludzi,do tego ma 3 reprezentacyjne Palace+ przyglada sie zbednemu senatowi.Ten szlachcic tego nawet nie kapuje o co chodzi,tak jak kiedys waznosc urzednika poznawalo sie po wielkosci biurka i biura!
Gauck,Niemiec,tez osoba reprezentacyjna,zatr.180 ludzi,biedok niema palacu,wczasy placi z wlasnej kapsy!
Merkel,Niemka,mieszka w czynszoej kamienicy w Berlinie od 20 lat,palacu niema ,RFN NATO nie stac!Czynsz i wczasy placi z wlasnej wyplaty!
Obama,ma 1 rancho,rzadzi bezposrednio najwiekszym mocarstwem swiata,a zatrudnia …..456 ludzi!
Niech mi ktos z Was ,Slazakow i nie Slazakow,wytlumaczy dlaczego chce glosowac na Komorowskiego!!!
Do Luap. Nie da się Polakowi głosować na Merkel, Obamę itd. Duda nie zlikwiduje dworu. Zbyt dużo PiS ma zobowiązań wobec swoich zaangażowanych. Urzędnicy to elektorat, twardy i pewny na każdym poziomie władzy. Jest przerost od gminy na kancelarii Ojca Narodu kończąc. Śp. Lech Kaczyński po objęciu rządów w Warszawie wyczyścił całość kadry magistratu, dyrektorów podległych szkół itd. Władzę bierze się po to, aby z niej korzystać!
“Tymczasem Senat opowiedział się za referendum zgłoszonym przez prezydenta w pierwszym tygodniu kampanii przed drugą turą.
Referendum zostanie przeprowadzone 6 września i będzie się odnosić do trzech kwestii: poparcia dla jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii z budżetu państwa oraz rozstrzygania wątpliwości prawnych na rzecz podatników.
Za referendum głosowało 57 senatorów – 52 z Platformy Obywatelskiej, dwoje z PSL (Józef Zając, Andżelika Możdżanowska) i dwóch niezależnych (Marek Borowski, Jarosław Obremski). Senatorowie PiS – poza Mieczysławem Gilem – nie wzięli udziału w głosowaniu. Wcześniej zgłaszali względem wniosku zastrzeżenia – ale zostały odrzucone.
Koszt przeprowadzenia referendum szacuje się na ok. 100 mln zł.”
Panowie Senatorzy!
Biorąc pod uwagę opinię elektoratu o partiach i politykach, elektorat zniesie finansowanie partii z budżetu.
W następnych wyborach będziecie mogli się sprzedać temu kto da najwięcej.
@sztubak 21.05.2015 16:01:
Odnośnie 3 kwestii p. prof. Gwiazdowski wystosował list do marszałka senatu Bogdana Borusewicza: http://gwiazdowski.wei.org.pl/blog-show/run,blog,author,113.html
mzak:z przymrozeniem oka=nie wiem dokladnie kto to Duda,ale wiem ze jedynym zajeciem Polityki jest temat zastepczy=krytyka kk , i widocznie Duda nalezy do tego Kosciola/ja nie/.Poniewaz Polityka od 50 lat zajmuje sie problemami zastepczymi,to jakbym nie mogl glosowac na Dude,to nie poszedlbym na wybory!!!!
Andrzej 52:poszedlbym dalej:RAS winna apelowac do bojkotu wyboru ludzi z Bizancjum/o ile Duda milaby taki byc!
A propo Polityki:ta gazetka od powstania nie zajela sie problemem debilowatej centralizacji wladzy w krolestwie warszawskim,zwanym Polska,bo……miesci sie w warszawie!Co za de……
Kwestia 3 to przykrywka dla kwestii drugiej. Umożliwienie prywatnego finansowania partii to degeneracja demokracji, zrobili to w USA.
Znając opinię wyborców o politykach i partiach jest raczej pewne, że na pytanie o finansowanie z budżetu odpowiedzią będzie gromkie „NIE”.
Zapewni to nieproporcjonalny do ilości głosów wpływ ludzi najbogatszych na prawo w Polsce.
Innymi słowy, możliwość prywatnego finansowania partii daje finansującym możliwość kształtowania Polski według ich potrzeb i uznania.
@sztubak 21.05.2015 17:34:
Obecny system polityczny jest „zabetonowany” m. in. poprzez takie a nie inne finansowanie partii. Partia, zobaczyć choć złamany grosz (pochodzący ze składek swoich zwolenników), musi osiągnąć określony procent głosów w wyborach (jeśli dobrze pamiętam, 3%). Trudno to osiągnąć, nie inwestując w obecność w mass-mediach, a na to potrzebne są pieniądze i to duże… I tak kółko się zamyka.
Można by równocześnie wprowadzić możliwość przekazania np. 1% swojego podatku PIT na wskazaną partię polityczną / organizację społeczną, analogicznie do obecnego dysponowania 1% swojego podatku przeznaczanego na rzeczy wybranej NGO.
Wiekszość wyborców Kukiza zagłosuje na Dudę – nie róbcie sobie co do tego zadnych złudzeń.Duda wygra 55 do 45.Jestem dziwnie spokojny o wynik tych wyborów.
@luapi (I inni).
Jestem „krzokiem”, nie „ptokiem”.
Rodina od conajmniej 200 lat ma związek z Górnym Śląskiem.
Będę świadomie głosował na obecnego prezydenta, p. Komorowskiego. Cenię zrównoważenie I spokój.
Powstrzymuję się od komentowania kontrkandydata.
Nie wzbudza u mnie najmniejszego zaufania.
Mały pluszowy miś
21 maja o godz. 17:48
Masz rację, 1% PIT podatku na dowolną partię bylo by dobrym rozwiązaniem. Ale mam kilka warunków.
Wpłat moga dokonać tylko posiadacze polskiego paszportu.
Tylko 1% PIT, nie moga dokonać wpłat instytucje, czyli nie może to być 1% CIT
gsj
21 maja o godz. 20:12
Tez jako Ślonzok od kilkunastu pokoleń głosuję na Komorowskiego.
To ja tak dla wspomożenia wyboru …ranking Polityki prezentujący „10 najlepszych posłów 2013 roku” 😀
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1556381,1,ranking-poslow-polityki-rozstrzygniety.read
Andrzej 52.przed chwila musialem czytac 2x :Jakis min.skarbu uznal poczte za strategiczna,nadzor panstwa:nie moglbym wybierac ludzi z takiego rzadu!Wierz mi ,tj.nie glupota,ale debilizm z szpitala wariatow:taca ludzie winni byc ukarani!
Luap
W tym kraju wszystko jest strategiczne. Nawet haźle. Pamietasz znaki na mostach – „zakaz fotografowania”.
Jeśli PiS dojdzie do władzy, to wszystko bedzie strategiczne, łącznie z papierem toaletowym.
Ogladałem wczoraj druga polowe debaty, tyle bzdur co kandydat PiS-u naplótł, to moze tylko moja teściowa powiedzieć. A najlepsze bylo to, że konwencja antyprzemocowa uderza w polska rodzinę bo niszczy tradycję (bicia żony przez męża).
Luapie szanowny, tu muszą minąć dziesiątki pololeń, żeby coś se zmienilo.
„Luapie szanowny, tu muszą minąć dziesiątki pololeń, żeby coś se zmienilo.”
Dlatego nadchodzi my młodzi. którzy wielką chochlą wybiorą i wyrzuca z tej sejmowej zupy trochę zjełczałego tłuszczu.
Pan prezydent Komorowski otwarł w lutym słynne po Tokio (dlaczego Tokio?), więc ja i moja małżonka udaliśmy się tam natychmiast po otwarciu, żeby sprawdzić, czy to są fakty. Niestety muzeum było zamknięte na głucho i nawet nikt nie raczył zawiesić na drzwiach jakiejś informacji. Ponowiliśmy próby odwiedzenia muzeum jeszcze parę razy, ale efekt był podobny. Zrezygnowaliśmy. Strona internetowa informuje, że jest czynne wtedy a wtedy, o tej a o tej godzinie. Może kiedyś spróbujemy jeszcze raz.
„Obama,ma 1 rancho,rzadzi bezposrednio najwiekszym mocarstwem swiata,a zatrudnia …..456 ludzi!
Niech mi ktos z Was ,Slazakow i nie Slazakow,wytlumaczy dlaczego chce glosowac na Komorowskiego!!!”
Jak to jest argument kto utrzymuje jaki dwór, to moze przypomnienie jak skład osobowy dworu i jego koszt zmienił się za prezydentury poprzedniego PiSowskiego Prezydenta ŚP Lecha Kaczyńskiego 😉 ?
Ja jako „krzok” Ślązak głosowałem na Kukiza, zatykając nos zagłosuje na Komorowskiego, a w parlamenetarnych wyborach na aktualne partie nie zagłosuje już nigdy. Jest Demokracja Bezpośrednia, Korwin, będzie Kukiz, podobno nawet Balcerowicz ma poparcie procentowe 😉
Jest z czego wybierać bez czkawki wybierania mniejszego zła 😉
Luap, MMK
Koszt utrzymania „dworu” to ok. 160 mln rocznie. czy to dużo, czy malo, pozostawię bez komentarza.
Luap, zameczek mysliwski na Zadnim groniu zostal podarowany przez Ślązaków Prezydentowi RP . juz Kaczyński chciał go sprzedać. Prezydent (obojetnie kto) musi mieć jakies reprezentacyjne miejsce, w którym może przyjmować gości. Poza tym ten zameczek nie pełni tylko funkcji miejsca odpoczynku dla prezydenta, ale równiez Ty możesz w części hotelowej wynając kwaterę. oprócz tego jest atrakcja turystyczną przyciągającą do Wisly turystów zostawiających w okolicy swoje pieniądze. Wystarczy spojrzeć na ruch samochodów z Kubalonki do Wisly Czarnego, wszystko pędzi w okolice zameczku na Zadnim Groniu.
Andrzej52,o zameczku nie pisz=nie chce wszystkiego pisac ,siadbys na rzici jak bych to zrobil!Jednego nie zrozumiales,bo zyjesz w innym swiecie-RFN niema czegos takiego i tez to leci!Czy uwazasz za stan normalny ,ze prezydebnt z rodzina jada tam na wczasy!!!!!!+Ciechocinek + Hel!
A Sejm Slaski byl wtedy naiwny,ze cos takiego podarowal czlowiekowi Bizancjum.Od tego czasu nic sie nie zmienilo!
Pikantny szczegol:Zagorowskiemu wyszczekano dom w Gdyni:sprawdz ile takich domow maja polskie ministerstwa zatrudniajace w sumie mniej ludzi niz gornicy!
To nie jest demokracja,ale podzial spoleczenstwa na kasty,a to ten obecny bizantyjczyk nie rozumie,bo sam,i to mnie wkurza,z tego korzysta!Tego nie robi Gauck,Merkel,czy Obama!
MMK 22 maja o godz. 10:34
Podobno ludzie nie głosują rozumem tylko emocjami, więc może ktoś po tych wszystkich wyborach podejmie się skonstruowania psychologicznego portretu polskiego obywatela. Umiejętności poszczególnych kandydatów nie mają nic do rzeczy, ponieważ wyborca wybiera ich podle swojego postrzegania świata i owo postrzeganie nie musi wcale być obiektywną prawdą, zgadzać się z faktami.
Wczoraj przypadkiem obejrzałem newsa, w którym pokazano grupę ludzi zawzięcie broniących tzw. bożego człowieka oskarżonego w współudział w zagłodzeniu małego dziecka. Zrobili to oczywiście rodzice dziecka, ale za jego radą. Oni też są przekonani o niewinności swojej i znachora. W stalinowskiej Rosji więźniowie Gułagu słali do wodza wiernopoddańcze listy, w których się oskarżali o niepopełnione zbrodnie.
Są jeszcze tacy, którzy głosują na złość politykom i to jest ich jedyny motyw.
Teraz w wyborach na prezydenta Polski mamy mieszankę wyżej opisanych motywacji i nie ma w nich niestety nic z racjonalnego wyboru. Nie ma, ponieważ nie ma takiego kandydata.
Pozdrawiam
Dziadul Ślązakom benbenka podbija a oni piszą i piszą bez rozpoznania,ze to tylko nudle na uszoch.
A niby czemy to Ślask ma decydowac ?
W wyborach każdy za swoje stoi.Ważne by wiedział co jego.
Wg informacji z Dziennika Zachodniego w województwie śląskim w II turze ponownie wygrał Bronisław Komorowski (50,3 %). Nie został jednak ponownie prezydentem kraju. Gospodarz bloga wyraźnie utracił zdolności prorocze. Te wybory, Ślązakom i tak niczego nie zmieniały. Obaj kandydaci byli tyle samo warci. Tyle, że Duda jest lepiej wyedukowany. Jego mamusia ma powody do dumy. Synuś załapał się na prestiżową i najrzadszą w Polsce funkcję – został najozdobniejszym guzikiem na baranim futrze.