Górnicy: z rządem tylko siłą
Kopalnie stoją, choć nie strajkują. Górnicy rwą się do pracy, ale państwowy właściciel zamknął im bramy. Przez kilka dni obowiązuje tzw. przestój ekonomiczny. Dlatego dzisiaj ponad 10 tys. górników przeszło ulicami Katowic. Jeżeli nic się nie zmieni, to 19 maja pójdą na Warszawę.
W stolicy Górnego Śląska wieszano dzisiaj psy na rządzie, a na karykaturalne portrety Tuska odzianego w niemiecki mundur lała się czerwona farba. Wybuchały petardy, płonęły opony, palono kukły, leciały butelki, uniesiony tłum wrzeszczał, że wszyscy wokół (oprócz protestujących, rzecz jasna) to szubrawcy i złodzieje – a ci u koryta to już szczególnie. Atmosfera podniosła. „Z rządem należy rozmawiać przy użyciu argumentów siły” – podnosił ją dalej Piotr Duda, przewodniczący Solidarności. I nawoływał: „Wyjdziemy na ulice, żeby odsunąć od władzy tych liberalnych drani”. Konie kuto więc ostro, przy okazji żaby podstawiały nogi. Na wiecu byli m.in. Tomasz Adamek i Tadeusz Cymański, kandydaci Solidarnej Polski do europarlamentu.
Skąd to wielkie polityczno-związkowe wydarzenie? Przestój ekonomiczny w 9 z 15 kopalń Kompanii Węglowej (KW) – tkwiącej w gigantycznej zapaści, ale z głową w górze i dumnym szyldem największej firmy węglowej Unii Europejskiej w dłoni – ma swoje uzasadnienie w ustawie „o szczególnych rozwiązaniach dla pracowników i przedsiębiorców na rzecz ochrony miejsc pracy”. Jeżeli interesy kuleją, a obroty spadły w ciągu ostatnich 6 miesięcy o 15 proc., to można, dla złagodzenia kryzysowej sytuacji, wysłać pracowników na przymusowe wakacje. Z 55 proc. dotychczasowego wynagrodzenia w kieszeni.
Tak zdecydował poprzedni zarząd KW. Nowy, powołany kilka dni temu w wyniku konkursu – na czele z Mirosławem Tarasem, byłym prezesem podlubelskiej „Bogdanki” – nie chciał albo nie zdążył wycofać się z decyzji o wstrzymaniu wydobycia. Do 5 maja. W 9 kopalniach postój jest całkowity, pozostałe pracują na pół gwizdka. W sumie przestój ekonomiczny w okresie wolnych majówek potrwa cztery dni.
Te parę dni w niczym kondycji KW nie poprawi. Natomiast w głowach górniczych działaczy związkowych zadzwoniły dzwonki alarmowe – zaczyna się! Teraz tylko kilka dni, ale ktoś już słyszał, że rozważane są propozycje miesięcznych przestojów niektórych kopalń – a więc droga do ich likwidacji otwarta. Dlatego wyszli na ulicę.
Trzeba jasno powiedzieć – ani postój, ani protesty nie zmienią kryzysowej sytuacji KW. Poprzedni rok firma zakończyła miliardem złotych strat. W I kwartale roku bieżącego sprzedaż węgla była niższa o ok. 700 tys. ton do porównywalnego kwartału w roku ubiegłym. O prawie 16 zł spadła cena tony. Stąd przychody były o 300 mln zł mniejsze. Do tego od miesięcy na zwałach leży 5 mln ton węgla. W kwietniu br., o czym pisaliśmy, zabrakło 350 mln zł na wypłaty – rzutem na taśmę tę zapalną sytuację uratowała doraźnie zaliczka za sprzedaż Jastrzębskiej Spółce Węglowej kopalni Szczygłowice-Knurów.
Tylko co dalej? Co dalej, kiedy banki uznały górnictwo za najbardziej ryzykowną branżę i nie chcą w tym stanie rzeczy jej kredytować. Co dalej, kiedy tańszy od naszego węgiel jedzie i płynie nie tylko z Rosji i USA, ale także z innych zakątków świata.
Kompania Węglowa, zatrudniająca dzisiaj 55 tys. ludzi, straciła płynność finansową – wielu ekonomistów uważa, że sytuacja do złudzenia przypomina tę sprzed lat, ze Stoczni Gdańskiej i FSO na Żeraniu. Upadłość węglowego giganta jest więc możliwa!
KW znajduje się pod państwowym nadzorem ministra gospodarki, a więc wicepremiera Janusza Piechocińskiego (PSL) i Tomasza Tomczykiewicza (PO), wiceministra w tym resorcie. Mówi się o nich, że to właściciele malowani – są, ale jakby ich nie było. Stąd premier zlecił, aby nadzór nad sytuacją w KW przejęła wicepremier Elżbieta Bieńkowska. Jakby nie patrzeć – wotum nieufności bez dwóch zdań.
Za naprawę KW zabierze się teraz prezes Taras. W „Bogdance” dobrze sobie radził, ale firma miała pieniędzy po uszy, a on nie miał kłopotów ze związkami (czterema), które działają tam w przeświadczeniu, że wszyscy jadą na tym samym koniu. W Katowicach będzie musiał rozmawiać z kilkudziesięcioma roszczeniowymi związkami. Właściwie z wrogiem. Co usłyszy na propozycję zaciśnięcia pasa, w tym płacowego?
Katowicka demonstracja górników przeszła i wpisała się w kampanię wyborczą. Już wcześniej prezes PiS podkreślał na Śląsku, że jego partia nie dopuści do upadłości kopalń węglowego koncernu. Widać więc wyraźnie, że KW będzie w politycznej grze jeszcze przez miesiące i lata – do końca wyborczej sztafety. Górników nikt nie pozbawi pracy, pensje zostaną bez zmian, a zwały niesprzedanego węgla będą rosnąć.
W Polsce kończy się kolejna węglowa epoka. Jej kres dotknie boleśnie górników, związkowych działaczy i właściciela – czyli państwo. Czyli nas.
Czas na okrągły stół. Spotkanie ekspertów od węgla, polityków i mądrej reprezentacji górników. Wszystkie ręce na pokład. Żeby uratować, co się jeszcze da.
Komentarze
Panie redaktorze a może warto byłoby, żeby zadał pan pytanie czy przypadkiem tutaj w tym całym przestoju nie chodzi o to, żebyśmy zakupili węgiel z zagłębia donieckiego.
Jedyne, co może uratować polskie górnictwo węglowe w jakimś tam kształcie, to rewolucja – technologiczna. Nie wiem jaka, ale musi nastąpić, albo kopalnie trzeba będzie zamknąć.
A prezes Taras w linkowanym poprzednio wywiadzie trafnie imho ocenił stan branży i najbliższe perspektywy. Słabi będą musieli zniknąć z rynku. No i właściwie czemu górnictwo miało by uniknąć losu reszty przemysłu w Polsce? Inni już dawno to przeszli.
PiS i pan przewodniczący Duda mają prosty przepis – należy wydobywać węgiel za każdą cenę – przecież górnicy muszą zarabiać, a że nikomu niepotrzebny – to jasne ,że to wina Tuska. Jakby rządził Prezes i przewodniczący Duda – to węgiel by się sprzedawał jak ciepłe bułeczki. Najlepiej do Afryki albo na Alaskę. Tylko tam mają tańszy. Jakby policzyć jaki udział w cenie węgla mają związkowcy ze swoimi przywilejami i apanażami, jaki udział ma pan przewodniczący ze swoimi udziałami w różnych firmach i firemkach – to ciemny lud by może otrzeźwiał. Tu chodzi o to , że nie ma kasy ale dla ukrytych „udziałowców” i pasożytów. Panowie górnicy – zawieźcie swoich idoli na przodek – pokażcie im jak wygląda kilof….niech ukopią trochę…może otrzeźwieją….
Każdy „górnik” powinien mieć gwarancję dożywotniego zatrudnienia. Każdy, kto ma coś wspólnego z tą branżą, prawo niezbywalne do utrzymywania przez resztę obywateli. Nawet „górnik nosowy” (dłubiący w nosie), w końcu, palec-górnik, nos-kopalnia. Amen.
Sytuację obecną przemysłu węgla kamiennego pracowicie budowały solidarnie tzw „Związki” ,multum związków oraz tzw „Kadra” -emanacja Związków.
Wedle modelu sprawdzonego przy „restrukturyzacji PKP”.Spółki,spółeczki…jak na Halembie. Wyniki są adekwatne do modelu.Tyle,ze bez odwrotu.Tu jest żywioł.Warunki geologiczno górnicze .Poza zasięgiem i wrzaskiem Związków.Hajerów żal.Zawsze byli głupi.
Chcę się jeszcze wytłumaczyc z „głupi hajer”.
To z Kutza (Kuca?) się wzięło.
Hajer wyjechoł na wierch ,żonka czeka z karbinadlem i po szychcie mu nogi myje .
Idylla po prostu.
Do czasu .Dopóki prawdziwi inzynierowie na grubie rządzili a Barborka,uwzgledniajac ich kompetencje była szczęsliwa z kożdego hajera co wyjechoł.
Hajer dzisiejszy to zwykły niewolnik .Barborka tyż kompetencje straciła.
Moim zdaniem trzeba braci gorniczej uswiadomic ze wegiel na swiecie jest znacznie tanszy od polskiego i nie ma alternatywy,trzeba skonczyc z fedrowaniem,,,,,,,,aleee,,, gornicy powinni byc przekwalifikowani aby byli w stanie podjac inna prace(o ile taka znajda) a w tym wzgledzie polskie rzady po 89 roku nie zrobily nic co mogloby sytuacje w gornictwie uzdrowic.Teraz jest juz za pozno na jakiekolwiek dzialania perspektywiczne,teraz mozna tylko gasic dorazne pozary,proszac jednoczesnie aby nie wybuchl jakis wiekszy.Pytanie dla wszystkich:skoro mamy takich specjalistow ,ekonomistow,wzorow z innych krajow,to dlaczego nikt odpowiedzialny nie zajal sie gospodarka energetyczna kraju znacznie wczesniej.O ile pamietam to w czasie kiedy angielscy gornicy strajkowali(era Margarth Tatscher),to Polska swoj wegiel eksportowala do tego kraju ,i to jak,bilismy rekordy wydobycia ( 1979r-200 milionow ton).Dlaczego nikt wowczas nie pomyslal ze kiedys polski wegiel nie bedzie konkurencyjny na swiecie i trzeba zmienic o czasie swoja orietacje przemyslowa.Co zrobic teraz z tysiacami ludzi do tej pory zatrudnionymi na kopalniach,czy mozna ich wyslac na bezrobocie co obciazy budzet Panstwa(wszystkich obywateli),ci ludzie potrzebuja jakiejs perspektywy dla siebie i swoich rodzin.Nieprawda jest ze polski czy slaski gornik ma zbyt duzo przywilei,tak to moze wygladac,na cene wegla sklada sie wiele czynnikow o wiele bardziej decydujacych niz zarobki i przywileje gornicze,ale o tym trzeba glosno i wyraznie mowic i pisac w przeciwnym razie bedzemy mieli stale konflikty i antagonizmy miedzy roznymi grupami spolecznymi.
Szczesc Boze Braci Gorniczej!
http://www.zdf.de/zdfzoom/boese-mine-gutes-geld-30698230.html koszt produkcji tony wegla w USA 20-40$ bez komentarza
Przecież górnicy wraz z całą „Solidarnością” chcieli kapitalizmu!!!! Tak im ta straszna komuna dojadła, że zamarzyli o gospodarce rynkowej. Pracownicy pieszczonej branży chcą być na utrzymaniu społeczeństwa. Ciekawe, jaki kraj by to ekonomicznie wytrzymał?
Kończy się nam górniczy stan. Wyjątkowo, jak nikt inny, uprzywilejowany przez dziesięciolecia.
Cytat z dzisiejszej demonstracji hajerów w Katowicach.
„Przypomnijmy, że protestujący postulują także czasowe obniżenie wysokości lub zawieszenie części obciążeń publicznoprawnych spółek dotkniętych kryzysem, oraz zmiany systemu tych obciążeń dla polskiego górnictwa, uwzględniającej szczególną rolę sektora dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.”
Czyli kasjerka z marketu powinna dopłacać do ich skladek ZUS, o emeryturach juz nie wspomne, bo dopłaty sa od lat.
Jak rozmawiam z jakimś byłym lub aktualnym hajerem, odnosze wrażenie,że oni nadal żyja w PRL-u, chociaz niektorzy go nie pamietają. Gornicy to taka kasta , posiadająca tylko prawa i przywileje, ale broń Boże obowiązki.
Ale co tu jest do ratowania? Czas zwijać biznes. W 2015r w Mongolii ruszają gigantyczne kopalnie odkrywkowe w których koszt wydobycia tony wysoko-gatunkowego węgla będzie mniejszy niż 4$! A to przecież dopiero początek lawiny taniego węgla, bo trwają przygotowania do eksploatacji podobnych złóż również w niektórych rejonach Afryki, Ameryki Płd. oraz Australii. Nie trzeba mieć Nobla z ekonomii, by domyśleć się co to oznacza dla polskiego górnictwa.
„W stolicy Górnego Śląska wieszano dzisiaj psy na rządzie….’
coś tam drgnęło w sprawie autonomii ?
Zastanawia mnie dlaczego na zdjęciu protestujący palą opony
Słyszałm w radiu jak mówił geniusz Markowski radzący Krakowowi by w trosce o środowisko palił węglem a nie oponami butelkami itp śmieciami bo to podniesie kondycje górnictwu i emisje różne zmniejszy.
„Boże, ukarz Tuska. On ukarze go na pewno”
Szanowne Blogowisko.
Polecam wszystkim przemowienie Dziekana Wydzialu Gorniczego AGH,wygloszone na uroczystosciach barborkowych 2013.
Pytanie tylko:czy polscy politycy wszystkich opcji bez wyjatku,potrafia myslec?
Pierwsza odpowiedz juz 25 maja.
Z Uklonami
Powiedzcie mi jakim cudem znowu wszystkim w koło się opłaca tylko nie Polsce? Tak było ze stoczniami, tak było z Fso, hutami itp. Pozamykali polski zakłady pracy, to samo chcą zrobić z kopalniami tylko po to by je sprzedać obcokrajowcą lub by paru pajaców mogło zarobić grube miliony na likwidacjach a pozniej pośrednictwie w sprowadzaniu surowca. Mieszkam w Tychach i widzę co dzieje sie z Fiatem, widziałem też co działo sie z browarem Tyskim. Ludzie pracują tam za coraz to mniejsze pieniądze i boją się wyjść na ulice bo straszą ich utratą pracy. Wielce chceci wszyscy obalić rząd a jak się ktoś za to bierze to zaraz na niego wsiadacie… Ja będę z Nimi
Nie chce Was obrazac,ale czasem mam wrazenie …..
Jeszcze raz:w Europie jaka znamy zlkiwdowano gornictwo wegla kam.Wegiel swiatowych odkrywek jest 10-30tanszy.
Polsie gornictwo nigdy nie bylo oplacalne -doplacal budzet.
Dlaczego teraz tyle szumu???Bo srodki masowego przekazu wreszcie zaczely publikowac,coprawda nierzetelne dane o kosztach.
Ciekawostka dla myslacych:w RFN co roku publikuje sie oficjalnie dane o doplatach do gornictwa Landow i federacji=do 2018 likwiduja ostatnie 2 kopalnie.Do dzis ,w KW tego sie nie robi.Dlaczego?Mam zlosliwa odp.,ale to i tak nie pomoze!
Jak pojdzie to dalej=napewno po polsku tzn.gazety beda pisac i od czasu do czasu zamknie sie kopalnie.Za 20 lat bedzie koniec.Racjonalne wycofanie sie z gornictwa,jak zrobili to Niemcy,przekracza zdolnosci intelektualne warszawskiego salonu!!!!!
Zatrudnienie zagranicznych fachowcow obraza polska patriotycznie myslaca gawiedz!!!!
Chcę zwrócić uwagę na następujące sprawy, o których nikt nie pisze, nie wspomina. Po pierwsze zmiana klimatu, mniej potrzeba jakiejkolwiek energii do ogrzewania. Węgiel, koks są bardzo drogie i ludzie, którzy muszą kupić, kupują oszczędnie. W końcu to koszty niezmiernie obciążające budżet domowy. Coraz więcej nowych domów ma baterie słoneczne mało kto budując nowy dom myśli o piecach węglowych.
Nadmiernie uprzywilejowany sektor górniczy, kosztowny dla podatnika. Dlaczego węgiel z zagranicy jest tańszy?? Itd.
Hanna:ogrzewanie domow bez wegla Niemcy rozwiazali ok.50 lat temu!Salon warszawski dalej niema konceptu i nie bedzie mial bo te urzedniki nie znaja przykladow przemyslowych rozwiazan.
To jednak osobny temat:polska prasa ogolna np.Polityka milczy!Sam nie chce sie wymadrzac!
iwo:Ty wiesz gdzie dzwonia,ale pomyliles dzwonnice.Kopalnie wegla kam.Europy i Polski od 1970 nie byly konkurencyjne z weglem z odkrywek.W czasie gdy tzw.Zachod Europy sie z tego interesu wycofywal ,KW zaczelo budowac nowe kopalnie.Jedna z przyczyn polskiej biedy za komuny,byly dotacje do gornictwa .O tym ale nikt nie pisal:cenzura.Ty jestes ,jako malo zorientowany ,ofiara cenzury:nic wiecej i nic mniej! KW:Krolestwo Warszawskie=Obecna Polska!!
Luap:Jezeli polski wegiel w 70-tych latach na rynkach swiatowych byl niekonkurencyjny(drozszy),to dlaczego tak duzo go eksportowalismy???????Wiem ze bylo to jedyne zrodlo dewiz i koniecznoscia zyciowa dla Polski byl export tego surowca.Obojetnie jak na to nie spojrzec,czy wydobycie bylo wtedy subsydiowane czy nie,juz wtedy trzeba bylo pomyslec perspektywicznie i powoli odchodzic od gornictwa.Piszesz o dotacjach-skad uwczesne wladze braly pieniadze na te dotacje,jaka uwczesna galaz przemyslu dawala tyle dochodu aby mozna bylo z tego doplacac do gornictwa ( chyba nie z 40mld $ dlugu gierkowskiego).Moze masz racje ze jestem ofiara cenzury i nie wiem wszystkiego „lepiej”,ale faktem bezspornym jest ze w polowie lat 70-tych czytalem w Trybunie Robotniczej (to taki PZPR-owski dziennik w woj.katowickim) iz jestesmy czwarta potega swiatowa w eksporcie wegla,po Chinach ,USA i ZSRR.Jezeli do tych ilosci esportowanego wegla doplacalismy,,,,,,to w jaki sposob i czym.Wiem ze matematyka jest na swiecie tylko jedna i nie da sie jej oszukac,moze sprobujesz dokladniej wyjasnic Twoje tezy o doplatach i zrodlach tychze.Moze rzeczywiscie nie wiem i sie myle w mojej ocenie.
Pozdrowienia!
Szanowni gornicy: macie prawo do protestu, ale dlaczego na to konto palicie stare opony i trujecie przecudnej czystosci slaskie powietrze?
@Janusz/Zulu
/Polecam wszystkim przemowienie Dziekana Wydzialu Gorniczego AGH/
Linka jakiegoś można prosić?
Bartoszcze
Chyba o to Ci chodziło :
http://www.biuletyn.agh.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1448:7&catid=117:stycze-2014-nr-73&Itemid=106
Na wiosnę górników krzepa rozpiera.
Iwo:eksportowano wegiel,bo coz mozna bylo sprzedac???To co produkowal przemysl PRL,to bylo……:Ci ktorzy teraz zachwalaja czasy komuny,to ludzie z uszkodzonym mozgiem!Wskaz mi co mozna bylo wyeksportowac nie do krajow socj.?
Cytujesz TR:po co to robisz=chcesz udowodnic swoja niewiedze,czy co???
Gorzej-te warszawiaki pozwalaja dalej na eksport wegla:tj.sabotaz gosp!!!!
Doplacano bieda!Przyklad :w 1968 bylem we Wloszech=widzialem setki tys.aut.W moim zakladzie pracowalo ok.5000 ludzi:na parkingu ok.10 aut.Naturalnie nad Wisla znajdziesz setki tys.idiotow kt.temu zaprzeczaja,albo twierdza ,ze obecnie 90% Polakow zarabia 1200 zl.brutto.Mozesz mi to wytlumaczysz??
O gornictwie przeczytaj moje posty u Dr.Kasprowicza!
owczesny _walnales blad
dosyć juz tego związkowego terroru, proponuję rozwiązać związki zawodowe, jeżeli kopalnia sobie nie radzi to zamknąć, może wnuki też bedą potrzebować węgiel, kupić tańszy za granicą, cała gospodarka odżyje a górnicy niech się przekwalifikują, bedzie swięty spokój na wieki. Nikt w wypadkach nie zginie, nikt protestować nie musi, po cholerę mamy mieć kopalnie żeby narażać ludzkie życie i jeszcze do nich dopłacać??? nie lepiej dopłacać do placów zabaw dla dzieci, do zoo albo muzeum ?? przynajmniej nikt nie zginie 🙂
Patologia w górnictwie to związki zawodowe. Do zapaści w Kompanii doprowadził zarząd rekomendowany przez związki. Teraz związki oskarżają rząd za skutki działania własnych ludzi. Albo wyprowadzić związki z kopalń, albo wywozić na taczkach szefów związkowych razem z zarządem, który rekomendowali
Chętnie bym się znowu ogrzewał koksem ,ale sorry nie przy cenie 1300 zl/tonę .
Stocznie budowały głównie dla ZSRR i były gigantycznie subsydiowane, równie szczodrze dopłacało państwo do kopalni. Teraz w takiej Indonezji wystarczy łopate wbić metr w ziemię i można węgiel wydobywać, nie inaczej jest w Australi, Poludniowej Afryce, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Kolumbi, ostatnio nawet ze z Chile przypłynęło 113 tyś ton wegla od tak Z POŁUDNIOWEJ AMERYKI DO POLSKI!!! U nas trzeba 2 KILOMETRY pod ziemie zejść!!! Czas się obudzić tak wygląda wolny rynek, należy brać się za biznes który się opłaca… współczuję chłopakom że nie ma dla nich roboty, ale nie zmienia to faktu, że górnictwo węglowe w obecnej postaci upadło, CZAS PRZESZŁY DOKONANY.
Iwo
30 kwietnia o godz. 14:22
Z tymi dopłatami nie nie było tak prosto.Polska za czasów Gierka fedrowała ochoczo eksportując ogrone ilości węgla na tzw.zachód po cenach wówczas dampingowych ca 24 dolary za tonę.To dawało w przeliczeniu taki efekt,że polski górnik potrzebował wyfedrować ca 4 tony w miesiącu by zarobić na swoją miesięczną pensję,bo jeden dolar to było 100-120 zł.Cały pozostały urobek miesięczny,to był zysk państwa.To,że dobijało się w ten sposób górnictwo brytyjskie czy niemieckie,nie miało znaczenia.Historia kołem się toczy.Dzisiaj polski górnik nie zjedzie na dół za 4 tony węgla,choćby i tego po 700.- zł,a już napewno nie ruszy palcem za konkurencyjną cenę 300.-zł za tonę.Można rozważać,czy są możliwości obniżenia kosztów wydobycia tak,by polski węgiel był tańszy.Obawiam się jednak,że takich możliwości nie ma,bo nie znaleźli ich Anglicy,Niemcy czy Belgowie.Facit:polskie górnictwo skazane jest na likwidację i żadne pokrzykiwania Dudy czy też innych krzykaczy,tego nie zmieni.
Posiadanie największej w Europie kompanii węglowej nie jest powodem do dumy. Również zasmucające są te rady, których podłożem jest typowa polska zawiść. KW przegrywa na rynku węglowym dlatego, że jest zbyt kosztownym reliktem PRL-owskiej Wspólnoty Węgla Kamiennego. To nie kolejne „okrągłe stoły” Panie Redaktorze, ale męska decyzja „właściciela” powinna natychmiast zdemontować kolosa poprzez usamodzielnienie kopalń, które z kolei już jako podmioty gospodarcze niech się restrukturyzują – dzielą na operatywne zakłady górnicze, zakłady przeróbcze, bazy transportowe, biura usługowe … w ramach jednej czy kilku spółek prawa handlowego.
Dopiero odchudzone i zmuszone do rentowności kopalnie okażą swą zdolność do utrzymania się na rynku lub upadek. Pracowników redukowanych należy otoczyć odpowiednią opieką, według na przykład wzoru brytyjskiego z czasu rządów Margaret Thatcher. Podpowiedzi, aby likwidować kopalnie, bo poza Polską fedruje się taniej, są prostackie – na wielu fragmentach naszych złóż węgla można rentownie prosperować; trzeba tylko wreszcie zechcieć to rozumnie i uczciwie zrobić.
25 lat temu jako wówczas przewodniczący Krajowej Komisji Górnictwa NSZZ”Solidarność” wręczyłem ministrowi przemysłu projekt reformy górnictwa. Nie był on „do przełknięcia” dla cwaniaków żerujących na węglu. I do dziś nie jest.
Jak czytam te komentarze ,że państwo doplaca do gornictwa to smiac mi sie z was wszsytkich chce , jeszcze moze powiecie ze to wy do nas doplacacie wy robiacy na umowach smieciowych i odprowadzacie smiesznie niskie podatki , a koszty wydobycia sa wysokie przez to ze rzad naklada tak wysokie podatki na gornictwo, w przeciagu 10 lat kompania odprowadzila 77 mld zl podatkow i kto tu do nas doplaca jestescie smieszni i niedoinformowani a tu przedstawiam fragment wywiadu z bardzo wykształcona osoba Na górnictwo węgla kamiennego należy patrzeć całościowo, bo zamykanie kopalń miałoby liczne negatywne skutki. Dlatego moim zdaniem nie można mówić tylko o tym, iż do wydobycia dopłaca się te wspomniane przykładowo 10 zł. Wiele osób twierdząc, że górnictwo jest deficytowe, nie bierze pod uwagę wyliczeń ekspertów, z których jasno wynika, że przychody państwa płynące z funkcjonowania kopalń węgla kamiennego są olbrzymie, a rezygnacja z wydobycia oznacza kilka miliardów w budżecie mniej.
Wystarczy juz, spacyfikowac weglokopow i zamknac w kopalniach.
nie wypowiadam się o tym czy górnicy maja rację czy nie , ale nie będę popierała nikogo choćby nie wiem w jak ważnej sprawie manifesował jak będa w trakcie protestów ,manifestacji palili opony i czarnym dymem ,będą zanieczyszczali środowisko
jest to niedopuszczalne i nie rozumiem dlaczego nie ma kar i dlaczego nie jest to napiętnowane
Jezeli wegiel sprowadzany z Australii kosztuje loco Polska taniej niz wegiel wydobywany w Polsce, to kopalnie powinny byc zamkniete przez 365 dni w roku, 24 godziny na dobe
adamjer-nie piszesz do idiotow.Znowu :usamodzielnic kopalnie!Zeby sie to oplacalo musisz zatrudnic 10 x mniej ludzi.Zajmij sie lepiej wydobyciem gliny w Pikutkowie Dolnym i to lopatami!!!!!!
P.Dziadul=ocenzurowac!!!!!!
rylus:wg .twojej logiki oplaca sie wydobywac torf.Idac dalej twoja filipika:zlikwidowac ciezarowki:wozami konnymi bedzie wiecej podatkow,co!!!!
Gdzie moge odczytac te 77 mild zl;a moze Euro.Chlopie:zajmij sie problemem czy Adam i Ewa mieli pepek ,jako niezrodzeni z lona matki!!
Luap:Dziekuje Ci za odpowiedz,chociaz zrozumialem z niej tylko to ze”walnalem blad”,do ktorego sie przyznaje i zarazem przepraszam.Niemniej jednak nie odpowiedzales mi na postawione Tobie pytanie.Opowiesci o ilosci aut we Wloszech i setkach tysiecy idiotow,nie rozumiem,bo to sie nie ma jak do tematu.Moze nie siegam wyzyn Twojego intelektu-bardzo zaluje!
hergapol:Wszystko co napisales jest prawda i doskonale wiem o tym.Moj wpis nawiazywal do tego,ze juz od dawna ,odpowiednie wladze powinny byly prowadzic tak gospodarke energetyczna aby nigdy nie doszlo do takiego uzaleznienia od wegla.W tej chwili,wszelakie dzialania,to tylko „owoce”zle prowadzonej,bez jakiejkolwiek wizji perspektywicznej,polityki energetycznej.Masz racje w ostatnim zdaniu piszac ze gornictwo polskie skazane jest na likwidacje,tylko nie widze,jak na razie,zadnej koncepcji wyjscia z tej sytuacji.Moze gdybysmy SAMI wybudowali slaskie kopalnie to do tej pory wydobycie wegla byloby nadal oplacalne!
Pyrsk Ludkowie!
IWO:niewiem jakie zadales pytanie:powolywanie sie na TR jest….nie chce tego nazwac.Widzisz ja mialem w rekach,za komuny papiery,w ktorych dosc dokladnie podawano doplaty budzetu do gornictwa.Obecnie zaczyna sie je ,aczkolwiek nie wszystko ,publikowac.I to jest poczatek konca wegla kam .w KW.
Wegiel nalezy importowac!!!!!!
Skandaliczne to jest! Kolejny znaczący powód aby się rząd Tuska podał do dymisji. Niestety tym panom brakuje do tego jaj. Taka jest brutalna rzeczywistość, że nie poradzili sobie z ciężarem rządzenia Polską w trudnym okresie…
„Jezeli do tych ilosci esportowanego wegla doplacalismy,,,,,,to w jaki sposob i czym?Wiem ze matematyka jest na swiecie tylko jedna i nie da sie jej oszukac,moze sprobujesz dokladniej wyjasnic Twoje tezy o doplatach i zrodlach tychze.Moze rzeczywiscie nie wiem i sie myle w mojej ocenie.”
To bylo moje pytanie.Jezeli miales takie papiery to nie bedzie Ci trudno na to pytanie odpowiedziec!
Teraz moje drugie pytanie odnoszace sie do Twojej tezy ze”wegiel musimy importowac”.Za jakie pieniadze mamy ten wegiel importowac skoro mimo olbrzymich srodkow finansowych z EU zadluzylismy kraj na 1 bilion zl (250 mld $).Czy polskie spoleczenstwo wytrzyma podwyzki cen zwiazane z importem,a co bedzie jezeli cena wegla bedzie wyzsza, a my zlikwidujemy polskie gornictwo??Moim zdaniem w nowoczesnym kraju polityka energetyczna powinna byc prowadzona na zasadzie „energi mieszanej” w pewnym stopniu 30% niezaleznej od cen swiatowych nosnikow energii ( tzw.bezpieczenstwo energetyczne).Dlatego jak na razie Polska nie moze w 100% importowac wegla,a co za tym idzie ,dalej substydowac wydobycie.Jezeli znasz zrodla finansowania importu wegla do Polski to mozesz podpowiedziec rzadzacym.
Pyrsk Ludkowie!
Proszę o kontakt osoby dysponujące węglem w niskiej cenie. Różnicą pomiędzy aktualną ceną rynkową, a oferowaną przez szanownych dyskutantów podzielimy się po połowie.
Piotruś
Szanownych dopłacaczy do węgla proszę o podanie czym do węgla dopłacają, badź dopłacali w przeszłości. Z wielka przyjemnością dokonam wymiany bezpośredniej towar za towar.
Piotruś
Iwo_te auta,nie kapnales.Finansowane bylo bieda ludzi!
Sztaudynger o takim rozumowaniu powiedzial:Medrzec,nawet o tym nie wiedzial,ze ma na D:::IE PRZEDZIAL.Wiesz lepiej,niz zrobiono to juz w innych krajach Europy!
Nie chce dalej kpic ,ale zapytam :czy mozna wg .ciebie fedrowac np. za 5000 zl.1 tone ,ale polska tone????Bezpieczenstwo energetyczne:co tj.?????
Podaj mi skad 250 mld. i czy wiesz ,ze z platnoscia KW nie ma wiekszych problemow.
Finansuje natomiast biede w kraju:ale tego nie kapujesz,prawda????Mozna przeciez fedrowac za 5000 a placil bedzie Antek z pod mostu!Z biedy tam mieszkajacy_o ile tego nie kapujesz!
@Bartoszcze
Przepraszam ze tak dlugo „kazalem” Ci czekac na link.
Nie bylo mnie w okolicy, przez jakis czas.(nie majowka-niestety).
Widze ze @Andrzej52 mnie wyreczyl.
Dzieki Andrzeju52.
Z Uklonami
@Andrzej52
Dziękuję.
@Janusz/Zulu
Przecież ten facet bredzi, za wyjątkiem częściowo uwag o biomasie.
@bartoszcze
Jak ten facet bredzi, to ja juz niczego nie rozumiem.
Zgodzmy sie ze sie nie zgadzamy.
Z Uklonami
Tylko rozwiązania siłowe wchodzą w grę!