Górniczy związkowcy w obronie ołówka
Kasandra załamuje ręce. Górnictwo tonie w długach – ponad 770 mln zł strat (netto) za pierwsze półrocze – a związkowcy bronią przywilejów jak niepodległości. W tym tzw. ołówkowego, czyli corocznego wsparcia na każde dziecko w wieku szkolnym.
To około 250 zł rocznie na pociechę. Mało to dzisiaj czy dużo? Sam nie wiem, moje córki dawno dorosły. Ale dzieci pracowników kopalń do najuboższych przecież nie należą. Średnia płaca w węglowych spółkach to przynajmniej 6,5 tys. zł (brutto) miesięcznie.
Roczny koszt ołówkowego w poszczególnych spółkach to około 3-5 mln zł. W zestawieniu z miesięcznymi płacami, na które Kompania Węglowa przeznacza blisko 300 mln zł, to najzwyklejszy w świecie pryszcz. A jednak właśnie ołówkowe stało się symbolicznym ukoronowaniem wszechobecnej w górnictwie patologii uposażeń. Bo rzeczywiście: faktyczne wynagrodzenie za efektywną pracę stanowi około 40 proc. górniczej pensji. Reszta to historyczne kwiatki (dodatki), nieraz zupełnie egzotyczne. Bo jak inaczej nazwać ekwiwalenty pieniężne za ręczniki, mydło, posiłki regeneracyjne czy dopłaty za przejazdy wakacyjne? Takich dodatków do pensji jest ponad dwadzieścia.
Wśród nich osławiona „14” – niegdysiejsza nagroda z zysku, wypłacana dzisiaj bez względu na wyniki finansowe. Węglowa buchalteria skrzeczy, ale nieśmiertelna „14” wypłacona być musi i cześć pieśni. Bo w zamierzchłej przeszłości została zapisana w układzie zbiorowym. Właściciel, czyli państwo w przypadku znakomitej większości naszych kopalń musi sobie z tym jakoś radzić.
Prywatny już nie. Czeski inwestor w kopalni „Silesia”, skazanej w Kompanii Węglowej na likwidację, zawarł ze związkami zawodowymi (to ich działacze wyszukali inwestora) umowę. Zgodnie z nią nagroda z zysku będzie, jeśli będzie ów zysk. I to tzw. czysty zysk. Bo choć z bieżącej działalności jest, to przecież trzeba spłacić blisko miliard złotych kredytów zaciągniętych na inwestycje. Górnicy „Silesii”, którzy byli bliscy utraty miejsc pracy, a sama kopalnia cudem uciekła spod gilotyny – patrz: POLITYKA z 4 grudnia 2013, „Kopią, aż miło” – uznali, że warto podzielić się problemami z właścicielem, bo wszyscy jadą na tym samym wózku. Jeżeli „Silesii” noga się powinie, to i pies ze swoją kulawą nogą jej nie pomoże. A tym bardziej państwo.
Państwowi górnicy nie chcą podzielić się ze swoim właścicielem nawet ołówkami. A za nagrodę z zysku, którego nie ma – gotowi pójść na barykady. Żyją w innym świecie. Doskonale rozumieją panujące w nim reguły gry, szczególnie przed wyborami. Cwanie i bezpardonowo rozgrywają swoją partię dziwnej gry. Bo z całą pewnością nie jest to partia szachów. Raczej lokalne jumanji. Władza chce mieć spokój. Społeczny spokój na Śląsku. Zabranie ołówkowego rozsierdzi górnicze rodziny. Ruszenie „14” – wkurzy wszystkich pracujących i ich rodziny. Pozbawienie górniczych emerytów (a jest ich kilkaset tysięcy) części węglowego deputatu – doleje oliwy do ognia.
Sytuacja na planszy wygląda tak: właściciel (państwo) stoi pod ścianą i zrobi wszystko, żeby nie doszło do politycznej rozróby. Stąd górnicze związki wychodzą z propozycją fuzji Kompanii Węglowej, Katowickiego Holdingu i Węglokoksu. Na planie gry zniknęłoby kilka pionków. Pojawiłby się za to nowy gracz: jeden potężny państwowy koncern „Polski Węgiel”, skłonny podzielić się stratami z państwem. Byłoby więc tak, jak za dawnych lat bywało. Byłoby dobrze.
Komentarze
Drogi Panie Dziadul,
Polskie lotnictwo tonie w długach i gdyby nie 800 milionów ledwie legalnych darowizn państwa, LOT dano by już (i powinien) splajtował. Tymczasem średnia pensja na lotnisku w Warszawie to 9,5 tys złotych (było w Polityce).
Dlatego bardzo proszę, przestań Pan siać zawiści, przestań Pan decydować za innych, przestań Pan napuszczać jednych na drugich. Zajmij się pan dziennikarstwem a nie donosicielstwem. Górnicy wywalczyli sobie wysokie dochody ze znanych powodów, także przez to, że kilkudziesieęciu traci rocznie życie. Jeśli wydobycie przestało być opłacalne to jest to powód do twardych i popartych rzetelnymi kalkulacjami rozmów między stronami. Ale władza, która tylko kombinuje, oszukuje, urządza pokazówy kupujłcym węgiel taniej w Rosji i liczy na następne wybory nie jest partnerem. I to jest powód. Niestety w Polsce wszyscy niepowołani jak Pan wiedzą lepiej i pouczają słabszych, że to oni są winni a 120 miliardów na niepotrzebne wojsko jest cacy. Naprawę Państwa niech Pan zacznie od siebie.
Tyle
Vera….wstydu oszczędź sobie….prawda jest jedna ..górnicy są zbyt roszczeniowi..żyją rozpasaniem jaki zafundował im PRL..czasy się zmieniły..i nie mam zamiary płacić za roszczeniowe życie górników, nie mam zamiaru pracować na ich wyśrubowane emerytury.Powiadasz PAn(i) , że „kilkudziesieęciu traci rocznie życie”. to niczym nie poparta bzdura. Mam nadzieje, że Państwo wkręci wreszcie łeb górnikom, w których pompuje co roku miliardy złotych.
„Tymczasem średnia pensja na lotnisku w Warszawie to 9,5 tys złotych (było w Polityce).”
Argument – a u was biją murzynów. Ani LOT ani górnictwo ani żadne przywileje mnie nie ruszają, chyba że to ja za nie płacę (a płacę). Ale z tym, że władza, która kombinuje zamiast rządzić nie jest partnerem zgadzam się w całej rozciągłości.
Vera
22 sierpnia o godz. 11:47
„Jeśli wydobycie przestało być opłacalne to jest to powód do twardych i popartych rzetelnymi kalkulacjami rozmów między stronami”
No właśnie. A o czym mowa w artykule? Koń jaki jest każdy widzi. Kopalnie przynoszą gigantyczne straty a związkowy beton nie przyjmuje tego do wiadomości i żąda utrzymania przywilejów, kosztem innych, a ja na to się nie zgadzam.
Poza tym, co ta za rozumowanie, że nonsens płacowy w LOT jest argumentem za utrzymywanie identycznego nonsensu w górnictwie?
Oraz ten, że górnicy tracą życie. Czyżby w kopalni czeskiego właściciela gdzie związkowcy godzą się na zdrowy rozsądek bezpieczeństwo było całkowite? Skoro tak to kolejny argument za zmianą właściciela tego bankrutującego molocha.
Jestem za silnymi związkami zawodowymi broniącymi pracowniczych praw – bowiem ci w pewnej części, w III RP funkcjonują niczym niewolnicy – ale nie może być tak, że ich przedstawiciele stoją na straży ekonomicznego nonsensu, przerabialiśmy to już w poprzednim systemie.
Górnictwo węglowe jest toczone przez różnego rodzaju patologie, a taką jest system płac w nierentownych kopalniach, podwyższony wskaźnik naliczania górniczych emerytur, brak zróżnicowania w wynagradzaniu tych pracujących na dole i tych na powierzchni etc.
Czarno widzę jeśli chodzi o naprawę Rzeczpospolitej, gdy tylko pojawiają jakieś reformatorskie głosy to zaraz rozlega się pod niebiosa krzyk oburzonych; kleru, mundurowych, kolejarzy, służby zdrowia etc.
Konkludując Redaktor przedstawił stan faktyczny, nie widzę tu siania nienawiści, ani napuszczania jednych na drugich.
@Vera 22.08.2014 11:47
Proszę okazać zrozumienie Panu Redaktorowi, został rzucony na odcinek „Śląsk” to na nim działa. 🙂
Dla pocieszenia – w Polityce zdarzają się również artykuły-rodzynki rzucające snop światła na inne uprzywilejowane grupy. Jest ich proporcjonalnie (w stosunku do liczebności i stopnia uprzywilejowania) mniej, niż nt. „czarnego luda” ze Śląska, ale trafiają się – np.: http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1530087,1,dlaczego-mundurowym-spieszno-do-emerytury.read
A ile to wynoszą odsetki od długu zaciąganego bez mojej zgody, ale spłacanego przeze mnie? Długu branego przez Tuska, aby utrzymać się przy władzy? Miliard? Cóż znaczą marne miliony ołówkowego, zwłaszcza gdy Tusk znów pożyczy od obcych, nie pytając mnie o zgodę…
@mopus11 22.08.2014 12:46:
„Poza tym, co ta za rozumowanie, że nonsens płacowy w LOT jest argumentem za utrzymywanie identycznego nonsensu w górnictwie?”
Nie tylko (nie)LOT, na skromniejszą skalę, ale inni też skrobią sobie rzepkę jak potrafią… http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,14422864.html
Przykładów pewnie można by mnożyć. A system emerytalny (z uwzględnieniem KRUSu, służb mundurowych, itd. itp.) – tam też niejeden jest bardziej uprzywilejowany od statystycznego górnika.
Przypuszczam, że Pani Vera odnosi wrażenie, że nieproporcjonalnie często właśnie górnicy pełnią rolę dyżurnych „chłopców do bicia”, gdy są poruszane tematy przywilejów różnych grup zawodowych.
Co do przykładu prywatnej kopalni – Vizzair jest firmą prywatną, ma nielichą sieć połączeń, ceny biletów co najmniej przystępne (szczególnie w porównaniu z LOTowskimi) i – co ciekawe – zyski (http://www.prtl.pl/linie_lotnicze_artykuly/14629).
Jak to możliwe, że nikt w naszym rządzie czy parlamencie nie wpada na zdawałoby się trywialny pomysł sprywatyzowania LOTu?
A w ogóle – grupy uprzywilejowane będą bronić swoich przywilejów – taka jest natura ludzka. Uwagi trzeba chyba kierować do prawodawcy i wybieranej przez parlament władzy wykonawczej? Chyba już w przyszłym roku będą Państwo mieli okazję wybrać odpowiednie władze – życzę trochę cierpliwości i przemyślanych wyborów.
@pluszowy misiu – masz rację, polska demokracja się wypaczyła już dawno (a była kiedyś niewypaczona?) i jednym z tego objawów są rozliczne przywileje dla licznych grup. Finansowo największym obciążeniem wydaje się być rolnictwo, a dalej idą górnicy, kler, mundurowi, urzędnicy, nauczyciele i dziesiątki innych. Kraj powrócił do korzeni i organizacji opartej na piramidzie wyzysku. I nie, nie trzeba okazywać zrozumienia panu redaktorowi, bo fakt, że gdzieś jest gorzej, że ktoś dostaje więcej w niczym nie narusza, nie unieważnia tego, że górnicy kosztują nas wszystkich aż tyle. To samo dotyczy atalii z postem o długu.
Szerszy obraz jest taki, że kraj pogrążył się nam w malignie religijno-tromtradrackiej. Dyskutuje się o in vitro, gejach, zwalcza zaciekle równość pomiędzy kobietami a mężczyznami, jęczy nad powstaniem warszawskim, beczy nad Katyniem, szczuje przeciwko tym a później tamtym… i tylko nikt nie myśli o podstawach bytu. Te ma załatwić „niewidzialna ręka rynku”. A jak nie załatwi (a nie załatwia nic a nic) to się dopożyczy, dociśnie a na koniec wmiecie pod dywan. Ot normalna historia społeczeństw klasowych, nieprzystosowanych do współczesności. Społeczeństw jak arabskie czy afrykańskie i… polskie.
I znowu wychodzi na to, ze gornicy zawinili, swymi roszczeniami kladac kopalnie na lopatki, a Tuska powiesili. Niestety, premierowi nie pozostaje nic innego, jak tylko rzucic recznik i odejsc. Niech przyjdzie opozycja i naprawi to, co on ,,zepsul”. Na jego miejscu juz bym to uczynil, bedac tak znienawidzonym, ze cokolwiek dzieje sie w panstwie, deszcz czy pogoda, korki na autostradach, radary , wypadki – wszystko to wina tylko Tuska . Moze po wyborach przyjdzie wreszcie poalki Janukowycz, ktory na krotko zadowoli wszystkich.
Problem w tym,ze Polska od 1981 miala jedynego znawce ,ekonomiste,prof.dr Balcerowicza,ktory od poczatku do dzis wiedzial co chce.Odstawiono Go,w miedzyczasie sie zestarzal ,ale polskie polglowki dalej po nim skacza.
Znam dokladnie problemy gornictwa i na to moge odp. ludziom ktorzy potrafia zadawac pytania!Ale nie na temat Silesii,bo zaden z Was np.nie czytal bilansu tej kopalni!i nie Problem w przywilejach!
Czekam na pytania!
Nie jestem za utrzymaniem niedorzecznych przywilejow gorniczych ale :
Gdyby tak prezes holdingu ,wyszedl do gornikow i powiedzial: Wy zrzeknijcie sie olowkowego a ja zrzekne sie polowy mojej wielomilionowej pensji. Mysle ,ze Gornicy to tez ludzie myslacy i chetnie by na to przystali ,zeby ratowac kopalnie.
Drogi sprint. Można wszystko obrócić w żart kpinę, sarkazm, jak zwał tak zwał. Jednak to Tusk jest premierem i o problemach o których jest artykuł wiedział od dawna i coś zrobił, nie. Dlatego sporo ludzi uważa że to jego wina.
Deputat węglowy miał sens, kiedy górnicy mieszkali w familokach i ogrzewali domy węglem.
Jeśli nie można go odebrać juz zatrudnionym, należalo by go odebrać nowo zatrudnianym. Coś na wzór JSW.
sprint
22 sierpnia o godz. 16:28
I znowu Tusk za nic nie odpowiada, niczym nie rządzi, nie funkcjonuje w polityce od ponad dwudziestu lat i nie tworzył systemu. To – jak się okazuje – górnicy (zwłaszcza związkowcy górników) rządzą Polską i to oni są twórcami systemu. To by się zgadzało: wszak Polska – jak twierdzi minister Tuska – istnieje tylko teoretycznie.
Jasne, jasne. Towarzysz Bucerowicz zbawcą, a Luap w to wierzy, gdy nawet Sachs publicznie obwieszcza, że Lesio wykonywał tylko jego dyrektywy.
A pan P. niech zejdzie z łamów POlityki i Zachodniego i stanie twarzą w twarz z ludźmi na ulicy. Przedtem radzę rozdysponować majątek.
Niech Premier nareszcie wystąpi w TVP i powie ile nas kosztują górnicy. Wyborcy to zrozumieją! Dość dotowania związkowych DARMOZJADÓW!
JAK WYJDĄ NA ULICE, TO CHYBA MAMY PAŃSTWO PRAWA? Premierze , zmierz się z tym problemem i masz 3 kadencję z głowy(PEWNĄ)
Zawsze mnie zastanawialo, dlaczego nie ma silnych zwiazkow zawodowych pracownikow marketow czy najemnych pracownikow rolnych. O tak sobie wykoncypowalem – grupy zawodowe o malej sile przebicia i niskie uposazenia, to brak perspektywy zyski dla zwiazkowcow. Dzialacz sie po prostu nie oplaca walczyc o najslabszych i najbiedniejszych. Nie ma i nigdu nie bedzie silnego zwiazku sprzataczek, nikt sie tez nie ujmie za bezrobotnymi czy rencistami (pomijam tu wzgledy formalne). Panowie zwiazkowcy z radoscia natomiast zorganizuja rozpierduche w stolicy, gdy bankrutujace kopalnie nie beda chcialy dac „biednym” gornikom kilkusetzlotowej podwyzki. Rzad jak zwykle ugnie sie pod presja, a rachunek zaplaci spoleczenstwo, np. placac wyzszy vat czy akcyze. I tak po raz kolejny sprawdza sie biblijna maksyma: kto ma wiele, temu bedzie jeszcze dodane, a kto ma malo, temu zabiora jeszcze i to, co posiada. Tzw. dialog rzadu i pracodawcow z jednej strony a zwiazkowcami z drugiej od dluzszego juz czasu nie przypomina wymiamy argumentow i wspolego poszukiwania rozwiazan, tylko wzajemny szantaz i okladanie sie palka. Bez wzgledu na koszty (takze spoleczne) i z pogarda dla rozumu.
Jezszce o deputacie.
KW odebrała w tym roku emerytom jedną tonę węgla.
Natychmiast znalazla sie cwana kancelaria adwokacka i wciska emerytom umowy, upowaznienia do prowadzenia sprawy w sadzie w ich imieniu. Tylko w umowie nie pisze, że chodzi o jedna tone węgla, a o deputat, a na koncu, że koszt wyniesie 5 lub 7% odzyskanej kwoty powiekszonej o VAT, bez podania stawki.
Czyli koszt wyniesie ok. 105,- PLN plus VAT (nie wiem czy 8 czy 23%)
Tak sie naciaga ludzi.
Juz 3 raz staram sie odp.na bzdure ! z tym Sachsem:to nie jest osoba:po co piszesz bzdury:Cenzor nie puszcza tego:U Dziadula moga sie wypowiadac ludzie ,ktorzy nie maja czasem pojecia o czym pisza!
Ale po kolei:
– tona węgla to ponad 800 zł.; na sezon trzeba 4-5 ton, a więc do 4 000 tys;
– drewno – ok. 1 000 na sezon (jeśli samemu się szykuje); ok. 2 000 zakup gotowego; 0 zero (jeśli się zbiera gałęzie, tak też niektórzy robią); ja mam zapas drewna na cztery sezony, ale są tu i tacy, co zgromadzili na dziesięć sezonów…;
– węgiel brunatny – ok. 1 500 na sezon (ale kopci i wieczorami w mglisty dzień wisi smog);
– brykiet itp. – ok. 2 000 na sezon.
Ten wasz węgiel więc to sobie jedzcie, nie będziemy kupować za taką cenę. Smacznego.
Dziwie sie tym komentarzom, mowiacym o tym ze nalezy bronic gorniczych przywilejow. Co innego sensownie dzialajacy zwiazek zawodowy, bioracy w obrone okreslony sektor zatrudnionych, a co innego idiotyczny sposob ladowania pieniedzy na roznego rodzaje „dodatki” jak ta 14 pensja. Jesli jakas firma dobrze zarabia i osiaga dochod netto, moze sobie na cos takiego pozwolic. Lecz jesli mamy do czynienia z gigantycznymi stratami to na jakiej podstawie nalezy sie komukolwiek z opisywanego wyzej sektora, czy prezesowi czy gornikowi premia? Za co? Wiekszosc ludzi w Polsce ciezko pracuje, ale z jakiej paki cale spoleczenstwo ma placic na roznego rodzaju rozdete przywileje roznych grup zawodowych? Gdzie ta oslawiona solidarnosc spoleczna? Mam jeszcze jedno pytanie, co z tym calym weglem, ktory zalega na skladowiskach? Czy przy tak wielkim dlugu koniecznie trzeba go sprzedac po cenie wyjsciowej? Wegiel lezy niesprzedany, dlug jak cholera, a rozwiazanie jest takie jak zwykle. Czyli wplyna pieniadze z budzetu. Ile jeszcze lat bedzie trwala ta patologiczna sytuacja? Moim zdaniem winne sa obydwie strony, prezesi spolek, ktorzy jak widac chyba nie chca dobrze nimi zarzadzac, albo nie potrafia. Drugim winowajca sa wlasnie sami gornicy, trzymajacy sie archaicznych roszczen w stosunku do wlasciciela lub zarzadcy. Jak sie tego nie przerwie to mozna bedzie ladowac co roku nawet po 200 mld zl i ciagle bedzie zle. W Polsce absurd goni absurd!
Dziadul miesza, ale taka byla, jest i bedzie prasa ! „bad news is good news”.
Dziadul manipuluje: „Średnia płaca w węglowych spółkach to przynajmniej 6,5 tys. zł (brutto) miesięcznie”. Czyli srednia czy przynajmniej ? Manipulacja.
Dziwnym trafem przemysl görniczy zawsze dobrze placil (od stuleci) i zawsze mial problem z naborem nowych pracowniköw. Czy moze dlatego, ze praca pod ziemiä byla, jest i pozostanie ciezka, niebezpieczna i niezdrowa ?
I ostatni argument: zyjemy w kapitalizmie, ktörego wszyscy chcielismy: w kapitalizmie sä mechanizmy wolnego rynku. Wiec jak juz wegiel (lub LOT) nie bedzie potrzebny, to problem dofinansowania sam zniknie. Potem bedziemy importowac wegiel z zagranicy i narzekac na wysokie ceny. A´propos: takze za granicä wegiel jest dotowany.
@ marslaw1
a ktöry premier zrezygnuje dobrowolnie z 10% wyborcöw ? TWÖJ glos mialby pan premier pewny. i pare glosöw ze släska mniej.
dotacje to miedzy innymi cena za pozostanie KAZDEGO rzädu w KAZDYM panstwie u wladzy. kapitalizm.
@ rad
swiat na nowo chcesz wymyslic ? tak dziala kapitalizm 🙂
zwiäzki zawodowe juz w 19.wieku byly mocne w przemysle ciezkim.
sprzedawcy rzodkiewki na targu jakos nie chcieli sie „zorganizowac”…
Tak na marginesie – P.P. Porty Lotnicze w odróżnieniu od KWH przynosi zyski, nie straty. Cierpi na tym PLL Lot, który jest głównym klientem Portów, ale to inna historia.
M.p.miś
Należy Pan do tych, którzy w ramach dyskusji starają się zrozumieć sens wypowiedzi. W przeciwieństwie do pajaców, których celem jest pokazanie innych jako głupich i poniżanie jeśli mają inne zdanie Do tego nie trzeba rozumieć, wystarczą wyzwiska albo ironizowanie.
Na dodatek sami specjaliści od tego, co się (innym) należy. W swoich komunistycznych szkołach uczyli się o rzekomej sprawiedliwości, czyli zawiści wobec tych, co mają i to im zostało. Nie doszli jeszcze, że w kapitaliźmie nie istnieje sprawiedliwość a każdy ma to, co sobie wywalczył. Jeśli górnicy sobie wywalczyli to ich, a wam wara od ich pieniędzy. Nawet jeśli dojdzie do klęski to co z tego. Najwyżej zacznie się od początku jak to już było w kapitaliźmie wiele razy. Ale nie, oni będą odbierać, rządzić, pouczać i zawsze to, co sami mają, to słusznie, a co inni to zabrać, zniszczyć bo niesprawiedliwie.
A prawda jest taka, że poważnie traktowane związki zawodowe zawsze są skłonne do ograniczeń i rezygnacji. O ile nie będą poniżane ani wygrywane przeciw sobie. Argumencików w bród. Nawet być może ta czeska Silesia jest celowo podtrzymywana jako argument przeciw polskim związkom. Tyle tylko, że tu nigdy owego szacunku dla drugiej słabszej strony sią zauważyć nie dało.
Zresztą ci, którzy teraz drą mordę robili to zawsze. To ci sami, którzy chcieli wsadzać do więzień, kiedy rząd Buzka za śmieszne 4,5 miliarda zlikwidował bez awantur większość kopalń. Ile to było wrzasku o dobra narodowe, szczególnie, że potem parę lat była koniunktura na węgiel. To był z wrzask przeciw likwidacji. Teraz koniunktura się odwróciła i znowu ten sam wrzask, tyle, że za likwidacją. Ale w tle zawsze winne związki. Choć tenor wszystkich działań jest zawsze jeden: zniszczyć organizację społeczeństwa (związki) bo wtedy da się ludźmi lepiej pomiatać. I tych, co organizują nagonki stać na to. I zawiść rośnie.
@jac – właśnie o to chodzi, że nie ma wolnego rynku w górnictwie czy energetyce. Wolny rynek dotyczy chwilowo tylko i wyłącznie siły roboczej. I nie, górnictwo nie płaciło zawsze dobrze i nie miało problemów z naborem. W kopalniach wykorzystywano dzieci, górnicy na Śląsku głodowali, pracowali całymi dniami za nędzne grosze. Nic nie wiesz o historii górnictwa prawda?
jac:zachlystujesz sie swoja bzdurna wypowiedzia:Wegiel kam. wydobywany odkrywkowo w kilku krajach swiata jest 10-30x tanszy i dlatego Europa juz od 50 lat praktycznie importuje ten wegiel.Ty lepiej znasz ksiezyc niz mechanizmy ekonomiczne swiata.Wez sobie cos na wstrzymanie!Takze w sprawie dotacji!!!Ty nawet nie kapujesz ,ze LOT nie musi byc polski-ten problem przekracza twoj intelekt!
atalia:nie popisuj sie swoja ignorancja:zapytam tylko prosto,byc moze kapniesz o co chodzi=Ile kosztowalo by opalanie torfem!
Vera:niewiele wiesz jak to w Polsce leci=to sa Warszawiacy,oni musza dobrze zarobic.Ciekawostka dla Ciebie:Berlin jest jednym z najubozszych krajow RFN!!!!!
maly pluszowy mis:w razie prywatyzacji ,bez udzialu rzadu Krolestwa Warszawskiego,LOT upadnie za kilka tygodni:Ta Firma jest za mala;a patriotyzm polskich polglowkow nie wystarczy na utrzymanie sie na powierzchni byznesu!
To samo dotyczy gornictwa:po prywatyzacji zostaloby kilka kopaln:problem w tym ze KW nie zadbalo do dzis przygotowac elektrownie do importu wegla!
KW=Krolestwo Warszawskie czyli Polska!
Wracamy do czasów komuny. Nierentowne kopalnie są ratowane z publicznych pieniędzy… Przecież od dawna wiadomo, że JSW upadnie. Wystarczy spojrzeć na giełdę. Inwestorzy nie są głupi. Debiut = 140 zł, teraz = 30 zł tuż tuż…
jac:zapomnialem:wegiel kam.jest dotowany w twojej….glowie!
Jeśli wykonanie własnymi rękoma czegoś, co jest niezbędne wychodzi drogo a można kupić to u innych taniej nie ma przeszkód. Poza jedną – trzeba mieć na ten zakup pieniądze, czyli wytworzyć samemu coś, co inni kupią od nas lub wymienią na potrzebny nam towar.
Tylko skąd to wziąć, skoro deficyt handlu zagranicznego urósł już do poziomu ok. 600 mld PLN ?
Górnicy z chęcią sami pozamykaliby kopalnie, gdyby mieli inna pracę o zbliżonym poziomie zarobków.
@camel – wlasnie o to chodzi, ze jak görnictwo w 19. wieku nie placilo dobrze i zatrudnialo dzieci a görnicy glodowali, to powstaly w krajach wydobywajäcych wegiel zwiäzki zawodowe. i to te zwiäzki zawodowe do dzisiaj sä mocne i do dzisiaj majä cos do powiedzenia. w görnictwie pod ziemiä pracowal möj pradziad, möj dziadek, möj ojciec. i w latach 80/90 pracowalem w görnictwie röwniez ja. wiec wygläda na to, ze narzekacie na czasy „przed” zwiäzkami i na czasy z mocnymi zwiäzkami. na cos trzeba 😉
@luap – mamy kapitalizm. poslij sobie furmanke po tani wegiel do krajöw wydobywajäcych tanio i odkrywkowo. albo kup sobie na allegro. albo zalöz interes, importuj i zarabiaj kokosy. przebitka 30 do 50 razy ! 🙂
z jakiego kraju importuje europa zachodnia ? niemcy wydobywajä sami a reszte importujä, m.in. z polski. tak samo francja i belgia.
Akurat posiłki regeneracyjne dla górników (dołowych) wynikają wprost z przepisów prawa, więc trudno robić zarzuty, że spółki górnicze je finansują (czy też może raczej wypłacają równowartość w naturze, bo trudno je podać na dole podczas szychty).
Kaesjot:klamiesz=sprawdz bilans platniczy i czekam,chyba sie nie doczekam na odp!
Jac:twoji i moji pradziadowie wydobywali torf!!Zrobmy to samo??????????????????!!!!
Niemcy ostatnie 2 kop.zamykaja w 2018,Anglicy w 2015 maja 1!Wegiel Europa Zach.kupuje na gieldzie towarowej i totalnie obojetnie skad.Jak nie masz pojecia o co chodzi to ….milcz.!Albo siednij sobie nad Renem i zrozumiesz o co chodzi!
Polski eksport wegla to powiekszanie biedy,ale to przekracza wasze zdolnosci pojmowania rzeczywistosci!!!!
P.Dziadul:czy Pan nie widzi,ze moderacja powoduje zamieszanie w dyskusji:Pan robi wszystko,by zniechecic do swoich,skoninad waznych artykolow!
Luap
30 sierpnia o godz. 17:00
Zsumuj sobie salda wymiany handlowej z zagranicą za ostatnie 25 lat to otrzymasz wynik zbliżony do tego o czym piszę. Nie pojmujesz także sensu mojej wypowiedzi.
Poza tym to Ty swoim obraźliwym bełkotem ( bo trudno to nazwać składną wypowiedzią ) zniechęcasz dyskutantów . Najpierw u Kasprowicza a teraz tutaj.
@Luap 31 sierpnia o godz. 15:42
„moderacja powoduje zamieszanie w dyskusji”
Sięgnąłem do archiwalnych wpisów p. Redaktora i komentarzy pod nimi. Jeśli się nie mylę, już w 2009 pojawiały się nawoływania do moderacji. W owym czasie p. Galicyjok (jeśli dobrze pamiętam pseudonim) ostrzegał, by nie wywoływać wilka z lasu – moderacja może okazać się narzędziem cenzury.
Pamięta pan dyskusję na blogu p. Kasprowicza poświęconą węglowi kamiennemu? Tam moderacja przepuszczała moje komentarze w przeciągu kilku godzin (najwyżej). Na blogu p. Dziadula moje komentarze ostatnio muszą czekać na publikację między 1 a 2 tygodnie. Co ciekawsze, dwukrotnie publikowanie komentarzy było „zamrażane” na pierwszy z moich komentarzy.
Zbieg okoliczności czy potwierdzenie obaw p. Galicyjoka?
„skoninad” haha, do szkoły najpierw idź…
Tak sobie myślę i mam taką cichą nadzieję, że Prezes Taras coś zaradzić. Już widać pierwsze ruchy. ZUS zawieszony. Będzie dobrze!
@Vera pisze: „Należy Pan do tych, którzy w ramach dyskusji starają się zrozumieć sens wypowiedzi. W przeciwieństwie do pajaców, których celem jest pokazanie innych jako głupich i poniżanie jeśli mają inne zdanie Do tego nie trzeba rozumieć, wystarczą wyzwiska albo ironizowanie.”
No to teraz bez wyzwisk i ironizowania starajmy się zrozumieć, co Vera ma na myśli:
> Na dodatek sami specjaliści od tego, co się (innym) należy. W swoich komunistycznych szkołach uczyli się o rzekomej sprawiedliwości, czyli zawiści wobec tych, co mają i to im zostało. Nie doszli jeszcze, że w kapitaliźmie nie istnieje sprawiedliwość a każdy ma to, co sobie wywalczył. Jeśli górnicy sobie wywalczyli to ich, a wam wara od ich pieniędzy. (…)
Chyba bez ironizowania się nie obędzie. Górnicy wywalczyli sobie prawo do tego, aby rząd odebrał mi (i może tobie) a dał im. Jak w tej sytuacji wygląda „wara od ich pieniędzy”? ICH? Jak się ma twoje mędrkowanie o tym czym jest komunizm i o tym, że sprawiedliwość nie istnieje, jest rzekoma? Czyli wolno mi będzie ciebie siekierką po łbie potraktować i zabrać majątek (mam nadzieję, że masz jakiś?) a innym wara od tego, co sobie siekierką wywalczyłem?
Ręce opadają. Jak można AŻ TAK niczego nie rozumieć? Ale wiesz Vera? To bardzo symptomatyczne: ilekroć ktoś pisze o „komunistach” lub czymś „komunistycznym” to z praktycznie stuprocentową pewnością można przypuszczać, że niczego nie rozumie. I to się sprawdza. Pobaw się sam czy sama w sprawdzanie.
Mały pluszowy miś
8 września o godz. 10:02
W czasach Galicyjoka (nie wiadomo co sie z nim stalo), większość głosów Ślązaków była przeciwna moderacji.
Na blogu p. Kasprowicza , jakieś trzy tematy do tylu, za wypowiedzi na temat programu gospodarczego PiS-u , oraz podkreślanie mojej śląskości, (tak myślę, bo powodów mi nie przedstawiono),mnie zbanowano i wycięto wszystkie komentarze od początku istnienia blogu. Gospodarz nic o tym nie wiedział. Natomiast z Redakcji dostalem propozycje podpisania lojalki, po podpisaniu której mógłbym komentowac dale. Było to pismo podpisane z imienia i nazwiska. Podobno było dużo skarg na mnie, nie przedstawiono czego mialy dotyczyć.
Lojajki jako Ślązak nie podpisalem.
Oni tylko o coś walczą a pracować nie ma komu.
Kaesjot.ty dalej nic nie kapujesz-szkoda czasu na poprawianie cie!
Panie Dziadul:znam ,powiem nieskromnie gornictwo od 56 lat i to od tej strony o ktorej Pan pisze tzn.koszty ,ceny itp.a wiec ekonomia gornictwa.Nie bede sie Panu przedstawial,choc wtedy by to Pan lepiej zrozumial!
Wyroslem juz dawno ,czytajac posty w 3 krajach,z tego zeby mnie ktos cenzurowal.Pan robi wszystko zeby zamknac ludziom gebe,choc takie cos robia tylko w Polityce i czesci prasy polskiej.Tj.mierne dziennikarstwo a dalej nie pisze…..Rob tak dalej:jak ci tak dobrze!
Dziadul, kto za to zapłacił? To ja też pomanipuluję: Orlen miał w SAMYM TYLKO II KW 2014 roku ponad 5 miliardów zł straty! (czyli 7x więcej niż „polskie górnictwo”) Jakoś nikt nie robi publicznej nagonki na Orlen, nikt nie wchodzi z buciorami w zarobki pracowników. (ale sory Litwin nie będzie pisał jak jego rodacy podłożyli świnię polskiemu Orlenowi)
Czyli obniżamy wypłaty w Orlenie? czy od razu zamykamy, bo jest strasznie gigantycznie nierentowny.
Poza tym te 200 ołówkowego chcą wziąć też pracownikom zarabiającym 2000zł. Nie każdy na kopalni zarabia 10tys. Ale wiadomo, że najlepiej napisać średnio 6500brutto, bo to jest inaczej odbierane. Ja proponuję zamiast odbierania takich przywilejów (bo to jest skrajnie nieuczciwe i uderza w najsłabszych najbardziej), -10% wypłaty. Czyli biurwa -200zł, górnik -500, a kierownictwo -1000 do -2000zł.
Winni są prezesi. Górnikowi każą fedrować to fedruje. Zbyt ma zapewnić prezes! Gdzie jest prezes KW, który dopuścił do takich strat? Jak się nazywa? Jaką dostała karę? O tym cisza.