Rada dla Zulu

O radę prosi Janusz K. z RPA, czyli Zulu, nasz dobry znajomy z tego miejsca. Chodzi o to, że przed wyjazdem do Afryki przepracował w polskich kopalniach grubo ponad 19 lat. Okazuje się, że te lata harówki są stracone, bo Polska nie ma stosownych umów z RPA o tzw. zabezpieczeniu społecznym.

Janusz K., napisał, że jego rodzice mają lwowskie korzenie, historia rzuciła ich po wojnie na Dolny Śląsk, a on jest dumnym wałbrzyszaninem i dla Wałbrzycha, jego małej ojczyzny, jest gotów zrobić wszystko, już mniej dla Warszawy czy Gdańska. Przed dwoma laty zaczął starać się o emeryturę od tej większej Ojczyzny (szczegóły poniżej w pismach Janusza K.). ZUS w Wałbrzychu mu odmówił, ponieważ nie zostało spełnione kryterium 25 lat okresu składkowego i nieskładkowego. Do 01.01 1999 r. (wejście ustawy w życie) miał tylko 19 lat, 8 miesięcy i 26 dni. Przyznał za to, że pozostałe kryteria m.in. odpowiedniego wieku i minimalnego okresu pracy pod ziemią – zostały spełnione.

ZUS przyznał także, że Janusz K. ma udokumentowany do 01.01.1999 r. 10 – letni staż pracy w RPA, ale nie może go uwzględnić, bo brakuje porozumienia o zabezpieczeniu społecznym między Polską a RPA. Gdyby Zulu pracował np. w USA lub Australii, to z emeryturą nie było kłopotów, bo stosowne umowy są podpisane. Nic nie dało odwołanie do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Brak umowy zamknął dalszą drogę starania się o emeryturę.

Zdesperowany, ale też naiwny, Janusz K. napisał do minister Jolanty Fedak o wydanie rozporządzenia do ustawy emerytalnej, zaliczającego okres zatrudnienia w kopalniach za granicą, w krajach nie posiadających umów o zabezpieczeniu społecznym z Polską, do okresu nieskładkowego w rozumieniu naszej ustawy. W odpowiedzi dowiedział się, że nie ma sygnałów od Polaków z RPA o potrzebie zawarcia takiej umowy. A ponadto Polska nie posiada na to sił i czasu, bo – jak napisał urzędnik z MPiPS – „z uwagi na ograniczenia kadrowe, jak też zadania związane z przejęciem przez Polskę przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej – nie jest możliwe podjęcie działań mających na celu rozpoczęcie negocjacji umów o zabezpieczeniu społecznym z kolejnymi państwami”.

I tak Janusz/Zulu stanął pod ścianą. Nie ma szans na załatwienie swojej sprawy, bo jest ona niczym wobec wyzwań jakie stoją przed Polską w związku nadciągającą prezydencją. Czy jesteśmy w takim razie w stanie jakoś pomóc, coś doradzić Januszowi K.? Może ktoś jest w podobnej sytuacji, albo ma już za sobą zmagania o emeryturę?

Zobowiązany jestem przekazać Szczęść Boże dla wszystkich od Janusza K. i szczególne pozdrowienia dla Ślepra, Waldemara, Galicyjoka, antoniusa i andrzeja52. Janusz/Zulu krygował się, zastanawiał się, czy jego prywatna sprawa powinna być wyciągana na światło dzienne? Popatrzmy więc na nią. Może wspólnymi siłami coś mu podpowiemy?!

PS. W załączeniu dwa dokumenty (pismo do MPiPS bez polskich znaków).
I.

Johannesburg 03/01/201

Pani Minister
Jolanta Fedak
Ministerstwo Pracy i Polityki Spolecznej
WARSZAWA

Dotyczy : Rozporzadzenia do Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczen Spolecznych (Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz.353) art.7
pkt 1. Okresy nieskladkowe.

WNIOSEK

Szanowna Pani Minister

Uprzejmie wnoszę o wydanie rozporządzenia do wyżej wymienionej Ustawy , zaliczającego okresy zatrudnienia w podziemnych zakładach górniczych za granica, w krajach nieposiadających Umów o Zabezpieczeniach Społecznych z Rzeczpospolitą Polską, do okresów nieskładkowych w rozumieniu Ustawy.

UZASADNIENIE

Zaklad Ubezpieczen Spolecznych w Walbrzychu decyzja z dnia 5 stycznia 2010 r. (…) odmowil mi przyznania swiadczenia emerytalnego.

Za glowne kryterium warunkujace przyznanie emerytury-ktore w ocenie ZUS – nie zostalo spelnione ,przyjeto obowiazek legitymowania sie 25-letnim okresem skladkowym i nieskladkowym,zadekretowanym w Ustawie.
Jednoczesnie Zaklad Ubezpieczen Spolecznych dzialajac w oparciu o przepisy wspomnianej ustawy,w ramach prowadzonego przez siebie postepowania ustalil ze sumaryczny okres skladkowy wynosi dokladnie 19 lat,8 miesiecy i 26 dni ,zatem jest mniej wiecej o 5 lat krotszy od wymaganego a potencjalny okres nieskladkowy wynosi 1/5 a nie 1/3 jaki dopuszcza Ustawa.

Nadto stwierdzil ze pozostale kryteria ustawowe w zakresie odpowiedniego wieku czy tez minimalnego okresu pracy gorniczej wykonywanej pod ziemia ,zostaly spelnione.

Jako cezure czasowa swoich ustalen ZUS przyjal dzien wejscia w zycie Ustawy tj. 1 stycznia 1999 r. podnoszac w uzasadnieniu swojej decyzji ze do tego dnia nie udowodnilem posiadania 25 letniego okresu skladkowego i nieskladkowego.

Jednocześnie uzasadniajac te sama decyzje ZUS dodaje ze przy uwzglednianiu stazu pracy na dzien 1.01.1999 r. nie uwzglednil okresu zatrudnienia na terenie Republiki Poludniowej Afryki z uwagi na brak porozumienia o zabezpieczeniu spolecznym miedzy Rzeczpospolita Polska a RPA.

Nalezy zatem przyjac ze gdyby taka umowa istniala,ZUS musialby przyjac juz wtedy udokumentowany 10 letni okres zatrudnienia w RPA.

Sad Okregowy/Sad Pracy i Ubezpieczen Spolecznych w Swidnicy Wydzial VII Pracy i Ubezpieczen Spolecznych – Sygnatura akt VII U 220/10, do ktorego sie odwolalem od powyzszej decyzji,wnoszac miedzy innymi o uznanie pracy za granica jako okres nieskladkowy, odwolanie oddalil argumentujac to glownie i jedynie brakiem porozumienia pomiedzy Rzeczpospolita Polska a RPA.

Szanowna Pani Minister.

Z prowadzonych przeze mnie prywatnych dociekan w Ambasadzie Rzeczyposolitej Polskiej w Pretorii , wynika ze jestem prawdopodobnie jedynym z nielicznych pracujacych tu Polakow, ktory spelnial-by kryteria wymagane Ustawa , glownie z uwagi na staz pracy w Polsce.

Jak dano mi do zrozumienia w Ambasadach Republiki Portugalii i Zjednoczonego Krolewstwa , ktorych obywateli liczy sie tutaj w setkach tysiecy , wszelkie proby podpisania stosownych porozumien pomiedzy Unia Europejska a RPA, skazane sa na niepowodzenia z braku „woli politycznej”.

Nie jestem politykiem tylko gornikiem i jest dla mnie przykre kiedy czytam Art.32 pkt 1 i 2 oraz Art.36 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, a potem strony internetowe Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej gdzie co rusz sa oglaszane nowe Porozumienia a to dla moich rodakow w Australii, Stanach Zjednoczonych czy Mongolii.

Jestem przekonany ze wydanie powyzszego rozporzadzenia,o co uprzejmie wnosze, nie bedzie aktem samowoli czy bezprawia, lecz logiczna interpretacja.

Z Uklonami i Zyczeniami Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku

II.
MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ

DEPARTAMENT KOORDYNACJI SYSTEMÓW ZABEZPIECZENIA SPOŁECZNEGO

ul. Nowogrodzka 1/3/5, 00-513 Warszawa, tel. +48 22 55 10 127, fax +48 22 55 10 172
www.mpips.gov.pl; E-Mail: sekretariat.dsz@mpips.gov.pl

Warszawa, 17 stycznia 2011r.
DSZxxxxx

Pan
Janusz K.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Republika Południowej Afryki

W odpowiedzi na Pana e-mail z dnia 3 stycznia 2011r., w sprawie zawarcia umowy o zabezpieczeniu społecznym między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Południowej Afryki, Departament Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego, przekazuje poniższe wyjaśnienia:

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w pierwszej kolejności stara się podejmować negocjacje umów o zabezpieczeniu społecznym z państwami, z którymi ich zawarcie jest istotne dla ochrony interesów ubezpieczeniowych potencjalnie dużej – wyraźnie sygnalizującej potrzebę zawarcia takich umów – grupy osób. Z uwagi na to kryterium w ostatnich latach priorytetem Ministerstwa w zakresie negocjowania umów o zabezpieczeniu społecznym było zawarcie umów m.in. z: Kanadą, Stanami Zjednoczonymi Ameryki oraz Australią.

Biorąc pod uwagę wskazane kryterium nie można uznać Republiki Południowej Afryki za państwo priorytetowe w zakresie negocjowania dwustronnych umów o zabezpieczeniu społecznym. Dotychczas ani Ministerstwo, ani Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie otrzymał, ze strony osób zamieszkałych w Republice Południowej Afryki, sygnałów wskazujących na potrzebę związania obu Państw taką umową. Z tego też powodu kwestia negocjacji umowy o zabezpieczeniu społecznym z Republiką Południowej Afryki nie była dotąd przedmiotem szczegółowych rozważań w resorcie. Należy także nadmienić, że Ministerstwo podjęło już liczne zobowiązania w zakresie negocjowania umów o zabezpieczeniu społecznym (np. w stosunku do Ukrainy, Republiki Mołdowy, Białorusi, Turcji) i do czasu realizacji tych zobowiązań – z uwagi na ograniczenia kadrowe jak też zadania związane z przejęciem przez Polskę, od dnia 1 lipca br., przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej – nie jest możliwe podjecie działań mających na celu rozpoczęcie negocjacji umów o zabezpieczeniu społecznym z kolejnymi państwami.

Biorąc powyższe pod uwagę, uprzejmie informuję, że Ministerstwo nie planuje w najbliższym czasie podjęcia negocjacji umowy o zabezpieczeniu społecznym między Polską a Republiką Południowej Afryki. Oczywiście podjęcie takich negocjacji być może będzie możliwe w późniejszym terminie. Nie można bowiem wykluczyć, że uregulowanie stosunków z Republiką Południowej Afryki uzyska status priorytetu, o ile okaże się to uzasadnione np. rozwojem wzajemnych stosunków gospodarczych, jak miało to miejsce w przypadku negocjacji umowy z Republiką Korei oraz Turcją. Jednakże obecnie podjęcie przez resort pozytywnej decyzji w podnoszonej przez Pana sprawie nie jest możliwe.